Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Basi i Romka

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Basi i Romka

ajka 22:06, 02 paź 2022


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 3980
Trochę zazdroszczę tym co znają się i chodzą na grzyby. Ja jem tylko tyle co mam od teściowej, ale to zawsze suszone. Świeże kiedyś kupowało się przy drodze, a teraz autotrady pobudowali i nici z tego, a w sklepach drogie. Czasem jakieś kurki się kupi. Ale kani to bym sobie zjadła ... pamiętam jej smak jeszcze z lat młodzieńczych.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Basieksp 22:44, 02 paź 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10210
tulucy napisał(a)
Moje z grzybów to pieczarki i też nie zawsze. Kani w życiu nie zjadłam i nie robiłam. I nie zamierzam. Choć osobiście mam wrażenie, że do sromotnika to bardziej gąska siwa jest podobna jak kania... Kania może do jakiegoś innego muchomora. Kiedyś wnikliwie studiowałam atlas grzybów. Praktyki uczył mnie starszy brat cioteczny, odkąd mogłam za nim do lasu biegać.


Kania ma taki ruchomy pierścień na nodze, jak jest choć trochę uszkodzony i nie jestem pewna to omijam
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Basieksp 22:46, 02 paź 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10210
ajka napisał(a)
Trochę zazdroszczę tym co znają się i chodzą na grzyby. Ja jem tylko tyle co mam od teściowej, ale to zawsze suszone. Świeże kiedyś kupowało się przy drodze, a teraz autotrady pobudowali i nici z tego, a w sklepach drogie. Czasem jakieś kurki się kupi. Ale kani to bym sobie zjadła ... pamiętam jej smak jeszcze z lat młodzieńczych.


Gąski smażone podobnie jak kanie też są smaczne
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Magara 00:12, 03 paź 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Rozumiem opory tych, którzy nie zbierają jadalnych grzybów blaszkowych.
Kiedyś też zbierałam z nich tylko kurki, kani się bałam a rydze znałam jedynie z opowiadań
Teraz trochę mi się odmieniło
Ale np. nie ruszam borowika ceglastoporego, który jest piękny, pełno go w naszych lasach i podobno ma 99 procent zgodności kodu genetycznego z borowikiem szlachetnym. I jadalny jest Niemniej jednak nie mogę się przemóc bo mnie czerwona noga odstręcza
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
anpi 00:30, 03 paź 2022


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8139
Basiu, chwalę Twoje grzybowe zbiory. Z nas tacy grzybiarze co oddają swoje zbiory innym Jeszcze nikogo nie otruliśmy Ale mówię by brali na swoja odpowiedzialność Em zna się na grzybach. Zbieramy borowiki, babki, podgrzybki, maślaki i opieńki. Ale ja sama ogólnie boje się grzybów, kiedyś podtrułam się niby kurkami, chyba lisówki mi się trafiły Chyba ponad miesiąc miałam dolegliwości żołądkowe. Mam teraz traumę i boję się jeść grzyby.
Twój ogród łapiacy jesienne kolorki pięknie wygląda. Ta mini paprotka zadarniająca tworzy fajne runo. Ciekawe jak poradziłaby sobie na suchym stanowisku (zacienionym)pod sosnami. Znasz może nazwę?
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Basieksp 10:53, 03 paź 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10210
Magara napisał(a)
Rozumiem opory tych, którzy nie zbierają jadalnych grzybów blaszkowych.
Kiedyś też zbierałam z nich tylko kurki, kani się bałam a rydze znałam jedynie z opowiadań
Teraz trochę mi się odmieniło
Ale np. nie ruszam borowika ceglastoporego, który jest piękny, pełno go w naszych lasach i podobno ma 99 procent zgodności kodu genetycznego z borowikiem szlachetnym. I jadalny jest Niemniej jednak nie mogę się przemóc bo mnie czerwona noga odstręcza

To ja tego borowika też omijam, bo nawet nie kojarzę takiego grzyba, jak nie jestem pewna to sobie nawet nim głowy nie zawracam pisałam o blaszkowatych, przecież ja na rydze też poluję, ale je bardzo łatwo poznać, po tym soku, który puszczają
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Basieksp 11:04, 03 paź 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10210
anpi napisał(a)
Basiu, chwalę Twoje grzybowe zbiory. Z nas tacy grzybiarze co oddają swoje zbiory innym Jeszcze nikogo nie otruliśmy Ale mówię by brali na swoja odpowiedzialność Em zna się na grzybach. Zbieramy borowiki, babki, podgrzybki, maślaki i opieńki. Ale ja sama ogólnie boje się grzybów, kiedyś podtrułam się niby kurkami, chyba lisówki mi się trafiły Chyba ponad miesiąc miałam dolegliwości żołądkowe. Mam teraz traumę i boję się jeść grzyby.
Twój ogród łapiacy jesienne kolorki pięknie wygląda. Ta mini paprotka zadarniająca tworzy fajne runo. Ciekawe jak poradziłaby sobie na suchym stanowisku (zacienionym)pod sosnami. Znasz może nazwę?


Opiekun nie zbieram, nie jestem pewna jak ona wygląda, ale moja mama ja zbiera, ja omijam
Ten niby mech kupiłam kiedyś w Lidlu, był opisany jako mech ogrodowy, ale on listki ma jak tyci paprotka, rośnie przy samej ziemi, myślę, że pod sosnami mógłby sobie poradzić, bo w te upały ja nie podlewałam go codziennie, nie rósł wtedy jakoś specjalnie ale przetrwał, nie popaliło go jak inne paprotki
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Agatorek 11:05, 03 paź 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13108
Jakieeeee wieeeeelkie zbiory, super! U nas na razie mało grzybów, sama nie byłam, ale wiem z dobrego źródła

Piękne zdjęcia wczesnojesiennego ogrodu ❤️
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Alija 11:13, 03 paź 2022


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 8724
Basieksp napisał(a)
Dziś rano ładnie świeciło słońce I była rosa moje cieniste zakątki nabierają jesiennych kolorów







Piękne cieniste zakątki, uwielbiam takie miejsca.
Co do grzybów, to też zdarza mi się wyrzucić pewnie dobre grzyby, jeśli nie jestem ich pewna.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
Roocika 14:03, 03 paź 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Basieksp napisał(a)
A w innym końcu ogrodu zaczynają astry



Na koniec miechunka i albicja




I aronia, obskubana z owoców przez szpaki





Cudnie jesiennie u Ciebie!
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies