Aga poszukałam zdjęcia z zeszłego roku tego mojego drugiego, zielonego perukowca, podolski Aurea złociste liście, tak sie nazywa w doniczce przed posadzeniem, ten tak trochę z tyłu.
A tu jego liście jak się przebarwiał w zeszłym roku, bo w tym szybko zgubił liście i przez te upały nie był taki ładny ale rośnie myślę, że na przyszły rok będzie ładniejszy, ten rok był taki na zakorzenienie się
Muszę poczytać o tej werticiliozie, bo nie wiedziałam o tym, dzięki, że o tym wspomniałaś a widzisz ten mój zielony , może miał w tym roku za dużo słońca, te upały tak jakby trochę spaliły mu listki, ale nie będę go przesadzać, bo jak inne drzewka, które tam też mam posadzone, podrosną to on będzie miał trochę cienia
Minusem perukowców jest wrażliwość na werticiliozę.
Poczytałam trochę, tak na szybko, bo sobie pomyślałam, czy ten mój zielony czegoś nie złapał, ale chyba nie, on miał za ostre słońce i go trochę przypaliło.