U mnie wczoraj cały wieczór prąd „cykał”. Był, na ułamek sekundy nie było, był, nie było kilka sekund, był, nie było kilka minut i tak w kółko przez kilka godzin. Niefajnie.
No niefajnie, wkurzająco. U nas najdłużej nie było prądu w 2017r grubo ponad tydzień, no a my nie mamy gazu, oprócz kozy- kominkowej wszystko na prąd, agregatu, ani butli gazowej nie mieliśmy, ale jakoś się to dało ogarnąć.
To akurat latem było, żartowaliśmy z sąsiadami, że jedno dobre z tego złego, to dokładnie umyte, rozmrożone lodówki chyba u wszystkich tak jakoś o tym się nie myślało, dużo się wtedy działo, pierwszy dzień drogi do naszej wioski pozamykane, przez policję, potem to nawet minister obrony wtedy Antoni przyjechał do Rytla, do żołnieży, pokazać się, na początek kazali wyjść z rzeki wszystkim ochotnikom, zwykłym ludziom, którzy tam sprzątali powalone drzewa, no bo przecież trzeba było się pokazać, no a gdzie tu zwykli ludzie.... co tu dużo pisać, wpisałam w Google Macierewicz w Rytlu i pierwszy artykuł w tytule z " i utknął w błocie "
Basia, ja też 2017 mam w pamięci. Raptem sześć tygodni wcześniej kupiliśmy działkę i domek. Jechaliśmy z duszą na ramieniu, wtedy w sierpniu, zastanawiając się czy w ogóle przejedziemy, co zastaniemy na miejscu i co mamy w polisie kliknięte...
Eh... Oby się nie powtórzyło...
O agregacie też myślimy Póki co jesteśmy zaopatrzeni w zapas świec, kuchenkę turystyczną i power banki W zimie staram się nie przeładowywać lodówki i zamrażarki W zeszłym roku koty miały ucztę Ogrzewanie mamy kominkowe, ale kawę miło wypić i kindla podładować
Teraz jesteśmy trochę mądrzejsi, o jakieś tam doświadczenia, na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Ale jakby co to u nas dziś ładnie świeci słońce, wiosna zagląda
Zgadzam się, ta powódź też była straszna a u nas był delikatny przymrozek, teraz ładnie, może na weekend będzie ładnie i coś podziałam, ale chyba ma być taka sobie pogoda. No ale to jeszcze luty, tylko my tacy niecierliwi jesteśmy
U mnie te wahania temperatur są okropne. Aktualnie mam w cieniu 14,7 stopnia W weekend ma być w nocy -4 a w dzień góra 5. Jak te rośliny mają sobie poradzić? A owady?