Eee nic , sprawdzam trawę na dosiewki, ale nic z niej nie będzie, kupiliśmy już nową trawę, na próbę z mikrokoniczyną. Ja i tak nie mam pięknego trawnika, także coś poza trawą też może być. Wyczytałam, że bardziej odporna na różne stanowiska.
U nas teraz, trochę mokro, ale nie jest źle, choviaz za ciepło nie jest, jutro też pójdę do ogrodu, no chyba że i u nas się rozpada. Wiosna tak niemrawo się rozkręca, ale powoli, powoli
Pomidory chcieliśmy jutro już do tunelu sadzić, ale mają być chłodniejsze noce, jeszcze kilka dni poczekamy. Narazie z nimi eM krąży, na dzień do tunelu, pod wieczór na parapeta narcyze, kiedyś średnio za nimi przepadałam, eM chciał je mieć, no i posadziłam, na początku tak bez przekonania, a teraz sama je podziwiam i muszę ich dokupić tulipany to wiadomo, ale narcyze szybciej kwitną i chyba dłużej
Pomidory imponujące Jak na te Wasze patrzę to zaczynam się zastanawiać cz teoria o sianiu pomidorów pod koniec marca jest słuszna
P.S. Basia, nie wiem czy pamiętasz, kiedyś się Ciebie pytałam o takiego wyfikanego bodziszka - jasny fiolet. Pisałaś, że masz go pierwszy sezon. Gdzieś sobie zapisałam, ale nie mogę znaleźć. Teraz do koszyka zapakowałam "cloud nine" - to taki jak Twój?