Róża ładnie kwitnie, ale w tym roku krótko, no trudno a parzydło, no moje to mały karakan, a u mojej Mamy na dużo słabszej ziemi i ma dość dużo słońca z rana, popołudniu trochę cienia. To jest jakiś 150 km od nas, trochę szybciej wszystko startuje. U mnie w cieniu i dałam mu dobrej ziemi, jest dużo mniejsze i jeszcze nie kwitnie
Bardzo dużo roślin mam właśnie od Mamy na początku był u nas trawnik, na środku dwa słupy do siatkówki, a moja Mama zawsze "weź to, gdzieś w kącie posadzisz" i tak powoli, powoli teraz ja też mogę jej jakieś roslinki podrzucić
To najnoowszy łubinowy nabytek, miałam dwa ale jeden się nie przyjął a na innej rabacie wysiał mi się biały, ma jeden kwiat, chciałam go przesadzić, ale chyba tylko zbiorę nasiona z niego
Z tymi kompozycjami to cały czas czegoś mi brakuje ale ja lubię sadzić, przesadzić, a potem narzekam, że rośliny wolno rosną teraz trochę się pilnuję i pozwalam roślinom spokojnie rosnąć bez mojego przesadzania dawniej od mojej Mamy dostawałam rośliny, a nie miałam czym się podzielić, teraz mogę jej coś dać od siebie, czego ona jeszcze nie ma