Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Basi i Romka

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Basi i Romka

Basieksp 21:55, 18 lut 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 11463
Dziś pogoda dopisała, wycięliśmy winogrona, ja dodatkowo trochę pęcherznicę, wierzbę i jakieś drobiazgi
A popołudniu pojechaliśmy z Azą na spacer do lasu. Najpierw nie zauważona przez nas duża kupa konia Aza na długiej smyczy, no skorzystała z okazji Potem wskoczyła a raczej wpadła do wody, problem kupy trochę się zmył
A na koniec jacyś ludzie na rowerach z dzieckiem. My daleko z Azą na łące, polanie, jakieś 200 metrów od drogi, nawet ich nie zauważyliśmy. Wyobraźcie sobie taką sytuację, idziecie sobie z psem i nagle w Waszą stronę, z tyłu ktoś biegnie i mocno krzyczy a z nim jego pies. Mogę się mylić, ale uważam, że każdy pies gdy poczuje zagrożenie będzie chciał nas bronić, tak też zareagowala Aza, jedyne szczęście, że z eMem zdążyliśmy na czas zareagować, ja odganiałam tego psa, eM trzymał Azę, bo gdyby ten pies doskoczył do nas z nienacka, nie chcę sobie tego wyobrażać. A facet? biegał w kółko po łące za tym psem, nam udało się jakoś odejść z Azą.
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Magara 23:33, 18 lut 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 8016
Basia, zaglądam
U nas dziś bez słońca, ale i bez deszczu, też coś dziubnęłam na rabatach
Co robisz pęcherznicy o tej porze roku??? Nie pamiętam jaką masz starą i w którym miejscu
Swoje mam głównie w postaci żywopłotu, cięłam na początku żeby się zagęściły, teraz, pierwszy raz, postanowiłam nie ciąć. Kilka sztuk mam na rabatach - też nic im nie robię, może błąd?
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Basieksp 00:01, 19 lut 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 11463
Magara napisał(a)
Basia, zaglądam
U nas dziś bez słońca, ale i bez deszczu, też coś dziubnęłam na rabatach
Co robisz pęcherznicy o tej porze roku??? Nie pamiętam jaką masz starą i w którym miejscu
Swoje mam głównie w postaci żywopłotu, cięłam na początku żeby się zagęściły, teraz, pierwszy raz, postanowiłam nie ciąć. Kilka sztuk mam na rabatach - też nic im nie robię, może błąd?


I nas podobnie z pogodą, jutro ma padać, dlatego dziś było cięcie, trudno wpasować się z pogodą. A pecherznic mam kilka, ta którą cięłam jest najstarsza, ją mam je jako tło rabat, na tele tuii. I tej wycięłam najstarsze gałęzie, by ją trochę odmłodzić. Może się trochę pospieszyłam, ale poszło z rozpędu W zeszłym roku nic jej nie wycinałam
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Magara 00:36, 19 lut 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 8016
Aaaa, faktycznie coś kiedyś było o odmładzaniu pęcherznicy przez wycinanie najstarszej gałęzi, teraz kojarzę
W kilku wątkach temat pęcherznicowy na topie, miesza mi się w głowie co i jak
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Anda 06:52, 19 lut 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34286
Ależ mieliście niemiłą przygodę z tym obcym psem. Uważam, że jeśli pies nie słucha komend, to nie powinien biegać bez smyczy.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
AgaBoso 09:56, 19 lut 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 795
Też tak uważam. Kiedyś na łące był amstaf bez smyczy, bawił się z rodziną. Wzdłuż lasu szły 2 amstafy na smyczy. Tamten się zerwał, jego właściciel go dogonił dopiero jak jego pies atakował innego. Brak wyobraźni.

Basiek, piękna wiosną u Was ja na balkonie mam szafirki i krokusy, zaczynają się pojawiać. W ogrodzie widać tylko żyto i gdzie niegdzie perz, ale ładnie wychodzi po tym jak wzruszyłam ziemię jesienią.
____________________
Agnieszka (lubelskie) - Boso Przez Ogródek
MartaCho 10:42, 19 lut 2024

Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2436
Wczoraj też byliśmy na dłuższym spacerze z naszym psem. Krakowskie Błonia pełnia teraz funkcję dużego wybiegu dla psów i dużo różnych mniejszych i większych psiaków biegało sobie i bawiło się radośnie bez smyczy. Jednak nonszalancja pani zajętej robieniem sobie raz po raz selfie, z hasającym luźno dobermanem, pokrzykująca tylko do innych, żeby nie trzymali swojego psa na napiętej smyczy, bo to budzi agresję u jej psa, nie znajdzie u mnie za grosz wyrozumiałości. To jednak jest tylko pies, nawet jeśli w 90% przypadków słucha komend, nie można być pewnym jego reakcji w jakiejś nowej sytuacji.

Muszę też zerknąć na stan moich pęcherznic- ja tam lubię ich taki fontannowy pokrój
____________________
Marta Ogród zacząć czas
Basieksp 11:10, 19 lut 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 11463
MartaCho napisał(a)
Wczoraj też byliśmy na dłuższym spacerze z naszym psem. Krakowskie Błonia pełnia teraz funkcję dużego wybiegu dla psów i dużo różnych mniejszych i większych psiaków biegało sobie i bawiło się radośnie bez smyczy. Jednak nonszalancja pani zajętej robieniem sobie raz po raz selfie, z hasającym luźno dobermanem, pokrzykująca tylko do innych, żeby nie trzymali swojego psa na napiętej smyczy, bo to budzi agresję u jej psa, nie znajdzie u mnie za grosz wyrozumiałości. To jednak jest tylko pies, nawet jeśli w 90% przypadków słucha komend, nie można być pewnym jego reakcji w jakiejś nowej sytuacji.

Muszę też zerknąć na stan moich pęcherznic- ja tam lubię ich taki fontannowy pokrój


Dokładnie tak, to jest tylko pies i my powinniśmy myśleć na zapas co może się zdarzyć. My mamy całą działkę ogrodzoną, Aza nosa nie wytknie bo jest duża, ale koty potrafią się wśliznąć. Kiedyś byłam w ogrodzie, za tujami, nie było mnie widać, szedł jakiś dalszy sąsiad ze swoim malutkim jeszcze wtedy szczeniakiem i szczuł nim naszą Azę. Miał frajdę, że mały pies użerał przez płot na dużego psa, nie zdążyłam wybiec z za tuii. Ale chyba sam się wystraszył, jak się zorientował, że ten jego malutki pies zmieścił by się pod naszą bramą, teraz jak przechodzi obok nas zakłada mu smycz. Aza i ten jego pies już napewno się nie polubią, no i po co mu to było? Takie szczucie. Nie rozumiem po co tacy ludzie biorą sobie psy.
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Rumianka 11:19, 19 lut 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10593
Mój eM jesienią rozprawił się z cięciem ogromnych pęcherznic (ok. 3m)...Miał wyciąć stare gałęzie, a rozpędził się i pooooszło... Przyciął wszystko na wys. ok 60 cm od ziemi. Z niepokojem będę obserwować pierwsze objawy ich życia...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Basieksp 11:21, 19 lut 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 11463
Agnieszka_Z napisał(a)
Też tak uważam. Kiedyś na łące był amstaf bez smyczy, bawił się z rodziną. Wzdłuż lasu szły 2 amstafy na smyczy. Tamten się zerwał, jego właściciel go dogonił dopiero jak jego pies atakował innego. Brak wyobraźni.

Basiek, piękna wiosną u Was ja na balkonie mam szafirki i krokusy, zaczynają się pojawiać. W ogrodzie widać tylko żyto i gdzie niegdzie perz, ale ładnie wychodzi po tym jak wzruszyłam ziemię jesienią.

No i widzisz, idziesz sobie spokojnie, niby w bezpieczne miejsce. My zaczęliśmy jeździć z Azą do lasu, bo u nas na wiosce jest dużo wolnobiegajacych psów i nikt tego nie pilnuje. Ale chyba będziemy szukać jeszcze bardziej ustronnych miejsc na spacery, chociaż ona nigdy nie biega bez smyczy, a po wiosce zawsze w kagańcu.
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies