My mamy w ogrodzie jednego dąbka, nie za duży, po tym grzybobraniu eM rozsypał pod nim ścinki po grzybach no ale tak to nie działa, raczej grzybów u siebie w ogrodzie nie będę miała a na zakupy jeszcze chcę się wybrać i jeszcze chyba dokupię astrów i może tych chryzantem
Super tylko mnie jak na złość jakieś przeziębienie dopadło, nie mocno ale zawsze coś mam od eM a zakaz wychdzenia na dwór mam się kurować, a dziś nie pada i nie jest aż tak zimno, a ja w domu w sumie gorączki nie mam, może jutro będę już zdrowa
Pora wypróbować domowe nalewki. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę. Może się uda, bo od poniedziałku będzie cieplej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Myślę, że jutro już będzie ok katar przechodzi, w kościach już też mnie nie łamie, jeszcze tylko trochę w gardle drapie. Syrop z czarnego bzu, miód i imbir, pomagają, czymś z apteki też się wspomagam
Teraz sobie odpuściłam grzybowy weekend. Ale już nie kicham, eM też ok, jak nic się nie zmieni to w weekend na podgrzybki No może i rydz się jakiś końcu trafi ale najpierw rodzinne sadzenie tulipanów eM kupił sobie trochę cebul tulipanów, bo je lubi, będzie sadzenie