nyna76 napisał(a)

Sylwuś witaj
Dzięki ogromne za pochwały, faktycznie to były trudne 2 lata dla mnie.
Ale w przyszłym roku odpocznę.
Żałuję, że nie udało mi się dotrzeć na Gardenię.

Chętnie zobaczyłabym na Twoim wątku co się teraz dzieje.
Serdecznie Cię pozdrawiam

Pochwały jak najbardziej zasłużone rzadko tu ostatnio bywam,może zimą więcej czasu znajdę...w moim punkcie sprzedaży jeszcze sezon trwa! jeszcze na następny tydzień czekają dwa duże zamówienia! wszystko godzę z pracą na etacie,ale nie narzekam,bo jednak praca w ogrodzie to dla mnie czysta przyjemność pozdrawiam i kibicuję,czekając do wiosny na spotkanie z Wami

Weszłam przez przypadek na Twój watek i przepadłam na całe popołudnie... Ciekawie opisywane wszystkie prace powstawania domku i ogrodu...Masz tak wszystko dopieszczone, że wszystko mnie zachwyciło. Roślin cała masa, piszesz, że działka mała a tyle dobra tam się zmieściło. Brawo, zdolna kobitko. Dźwigania nie zazdroszczę. Teraz czas na odpoczynek zimowy. Pozdrawiam

Elisa witaj, jest mi ogromnie miło, że Ci się u mnie podoba.
Kupuję dużo , sporo wypada ale co tam, lubię zmiany.
Dziewczyny też jakimiś cudami się chętnie dzielą więc tak się cudnie zapełnia ...

Ja tam lubię ciężkie roboty ogródkowe. Jak się nie styram to nie czuję że odpoczęłam ...

Dzisiaj dostałam przepustkę od eMa i pojechałam realizować plan na 2023

Zaczęłam od likwidacji tylnego burdello ...


Pocięłam stary stół i oddałam kratkę którą już nie wiem do czego chciałam zatrzymać.

Złożyłam jeden z dwóch nowych kompostowników


pod spód wykorzystałam brukowe kostki żeby lepiej się tam kosiło.



No i przyszedł czas na wykopanie ostatniego granitowego kamlota. Teraz albo nigdy. Ale udało się.


I to na dzisiaj tyle. Pracowite 4 godzinki. Reszta następnym razem i skopanie pod trawnik niech się tam rozkłada zielsko do wiosny.

A tak sobie rośnie trawka z jesiennego siewu.



Trochę musimy kreciki przepędzać.

Ania, ale się napracowałaś, wielkie brawa
Jak kobieta chce, to zrobi
A trawniczek cudny, warto było się postarać z przygotowaniem ziemi
Koniecznie się przypominaj jakbyś jakieś roślinki ode mnie potrzebowała

Helen dzięki ... Widziałam 2 główki w ciemierniku od Ciebie.To chyba będą kwiatki. Reszta też się wybija.

nyna76 napisał(a)

Ja tam lubię ciężkie roboty ogródkowe. Jak się nie styram to nie czuję że odpoczęłam ...

Wpadłam z ciekawości i chyba zostanę Działka w ROD jak u mnie, mąż nie przeszkadza- jak u mnie i wyznajesz moje motto z cytatu

Kasiu witaj. Znam Twój wątek i wszystkie spontaniczne przebudowy.
Też Ci gratuluję ale teraz już czas na odpoczynek ?
Podziwiam Twoje róże pnące. Chciałabym takie .

Ania, przyjedź do mnie proszę i posprzątaj moje burdello Podziwiam Twą robotę. Mojego się chyba nigdy nie pozbędę. Co trochę posprzątam to już się nowe robi