Basiu planów nawet kilka jest. A co mi się uda zrealizować zobaczymy na koniec sezonu.
Tą hortensję dębolistną dostałam mała w 2015 roku czyli 5 latek ma ten wielki już krzew.
Co roku na wiosnę tak w marcu sypnę jej trochę ogólnego nawozu. A potem gdzieś za 2 miesiące gdzieś w maju-czerwcu.
Oj wiesz myśli jest dużo w głowie..bo 2 synów pracuje i jest w Europie. Jeden w Anglii gdzie tam na luzacko podchodzą i żadnych odostzreń.I to martwi.
A drugi w Holandii i tam pełno zachorowań w tym regionie.
Ale pracują. Jak na razie.
Ale cóż wpływu nie mamy zupełnie.
Bzyczki już są. I nie tylko się opychają ale i kąpią się pyłkach.
Chyba w końcu się cieszą, że maja go pod dostatkiem
Ale fajnie nowy wątek nowe miejsce .Pięknie zielono teraz spokojnie dosadzać ---to dopiero będzie ha ha ! ! ! .Poczytam wieczorem bo teraz lecę .Ta debowa cudowna kiedy moje takie będa .????
Bzyki super Wiosna super
Trzymaj się Aniu, ciężkie dni przed Wami, jak dzieci (choćby i dorosłe ), są daleko i narażone na spore ryzyko.
Życzę Ci zdrówka i duuużo słonka
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Aniu pisałaś że do hortensji dębolistnej dajesz nawóz ogólny tzn. nawóz do hortensji czy jakiś inny? Też mam taką hortensję ale ma dopiero jeden rok.
Widzę, że nie tylko ja się martwię o dzieci w Wielkiej Brytanii. Też mam tam syna, z rodziną. Oby to szybko się skończyło.