Ale super! Czytałam i powiem, że myślałam nawet wtedy o Tobie, bo w tej samej okolicy mieszkasz. Książka podobała mi się na tyle, że nie spaliłam rozkładających sie starych pni drzew, jakby czasem żuczek gnojaczek chciał się u mnie rozmnażać Widziałaś jakiegoś u siebie?
No i trochę zmieniłam spojrzenie na sarny... Bo to jednak ja wkroczyłam na ich teren, jakby na to nie patrzeć.

łaaaaał

Ewa! też powiem Łał. Same znajome twarze na fotce. Pozdrowienia dla "Kasi" z Rozlewiska. No to Pokot muszę obejrzeć.

Pszczelarnia napisał(a)

I uczestniczyłam w planie filmowym "Pokotu" kręconego w "małej wiosce w Sudetach" a dokładnie w Ziemi Kłodzkiej w charakterze konsultanta przy scenach z pszczołami.

To w końcu wiadomo dlaczego Cię nie było. Fryzurki i kolor macie bardzo podobne

Ewo, to musiała być wspaniała przygoda, bardzo się cieszę, że Twoje klimatyczne 'Miejsce na Ziemi" przyciągnęło tak znamienitych gości Zasługujesz na to Pozdrawiam

łał...niezapomniana przygoda

Czy Twój ogród zagra w fimie? W pełni na to zasługuje Cudowna wiadomość
Pozdrawiam

.................łał..................
to tyle w kwestii gości - dla takich chwil warto kilofem walić w ziemię

a w kwestii zielnika, już mi zima nie straszna bo się naoglądam, ale zgłaszam zapotrzebowanie na warstaty zielne takie jak u Kasi B. tyle ziół i jak to jeść? to jest wiedza wielka przecie.

pozdrawiam

07_Rene napisał(a)

Cieszę się, że sie odnalazłaś i znowu opowiadasz historie
Ostrożeń łąkowy - widziałam pierwszy raz na oczy w nowym wydaniu Gardeners World, a ty go już masz Śliczny bukiet...

Bo Anglicy teraz iście po "rousseau - owsku" ogłaszają "powrót do natury". Podczas gdy my, niektórzy, wiele z nas ma wiedzę o tym, co rośnie na miedzach, łąkach, o ziołach i zielsku przekazaną przez nasze babcie.

I mamy jeszcze takie łąkowe krajobrazy w naturze.
Bukiet pochodzi z (polskiej) łąki, nie z mojego ogrodu.

Ensata napisał(a)

Pieknie, biała piwonia, jaka to?

Piwonia 'Miss America'