Kiedy w niedzielę patrzyłam na pszczółki uwijające się w przebiśniegach, myśli same mi pobiegły w kierunku Śnieżnika.
Kondycję zaiste masz niezłą.
Taczka+ spirytus to świetny zestaw dla ogrodnika na przedwiośniu.

Prace ogrodowe pokrywaja się nam, jedynie traw nie ruszam, prognoza na weekend i po nim wstrzymuje mnie, także budleje i róże poczekają na forsycje.
Kondycja niezła, o sobie też mogę to napisać, tym bardziej, że lat mam..sporo więcej
ale ogród, praca w nim konserwuje, niczym spirytus

To ja zazdroszczę takiej kondycji na wiosnę! Chyba, że to tak poszło pod wpływem .... nooo spirytusiku

przyszłam twoją wiosnę pooglądać a czytam, że ty juz sporo zrobiłaś i zadyszki czy zakwasików niet super forma tak trzymaj))

Zana napisał(a)

To ja zazdroszczę takiej kondycji na wiosnę! Chyba, że to tak poszło pod wpływem .... nooo spirytusiku

Oj,oj - spirytus w taczce był do dezynfekowania narzędzi przy cięciu. A kondycja to dzięki nartom biegowym, 25 km każdy łykendzik i nogi same niosą.

A to niezła kondycja.

Ewa swoje dalie siej jak zawsze. Ja mam pomponowe i wyslalam jak na torebce napisano / wiem pisałaś o terminach/ i dostałam od Gabrysi takie z ciemnymi listkami i je chcę mieć wczesniej.

Jeśli prognoza się sprawdzi to jeszcze pobiegasz ale nie z taczkami.
A! Szkoda spirytusu ja denaturatem odkażam narzędzia a ze spirytu zrób nalewkę i weź na lilaki.

Pszczelarnia napisał(a)

Oj,oj - spirytus w taczce był do dezynfekowania narzędzi przy cięciu. A kondycja to dzięki nartom biegowym, 25 km każdy łykendzik i nogi same niosą.

no no ...25 km!!! ...takiej kondycji to pozazdrościć

Ewo, pisalas gdzies, ze w zeszlym roku wysialas orlaye. Wysiewalas prosto do gruntu, czy w domu pod szklem?

A ja narzedzia odkaźam denaturatem, też działa

Ewuniu dzięki za odpowiedzi u mnie
po mrozach przytnę graby
czytam ze dezynfekowałaś buki spirytem bo płakały czy jak graby będą płakać to też mogę "odkazic"?