Ewo, ogród jest piękny, ale to takie oklepane, przede wszystkim widać w nim indywidualny rys osobowości właścicielki. Tak myślę, bo ogrody przecież ilustrują właścicieli. Znam historię twojej Pszczelarni i myślę , że ogród jest jedną z części twojego stylu życia, którego bardzo zazdroszczę, może kiedyś.
Tabliczki prezentują się świetnie, kulki też. Ale czymże one byłyby bez pięknych roślin?
Ewa, ja Ci powiem że jednak Vaan to byłoby miejsce do życia, bardziej niż inne miejsca, podobnie jak Coton Manor. Reszta, w większości do częstego odwiedzania.
Weroniko poczułam się tak jakbym tam była ... zobaczyłam to samo co widziałam zimą tylko w letniej odsłonie ... dom Ewy i Ta emanuje ich ciepłem nawet gdy są nieobecni ...