Ja nie mam krokusów jeszcze, nastawiam się na jesienne zakupy.

Cofnełam się do początków wątku. Rośliny Ci sporo porosły.

Jakoś nie zapamiętałam Twojego przedogródka.

Sylwia,
Masz małe dzieci i pracę to nie dziwne że czasu brak. Ogród ma być radością. A nie powodem frustracji.
Fajnie że lubisz to, że masz plany. Zrealizujesz w Twoim tempie. Już jest ładnie.

Kibicuję Ci. I trzymam kciuki.

Nie opuszczaj nas znowu na długo. Forum jet kopalnią wiedzy ale też mocno motywujące.

SylwiaBe może cebulki krokusów ci jakieś nornice zżarły, albo wygniły jeśli było zbyt mokro.