Gdzie jesteś » Forum » Ogród » Okrywanie-zabezpieczanie roślin na zimę

Pokaż wątki Pokaż posty

Okrywanie-zabezpieczanie roślin na zimę

mmgosik 09:53, 15 lis 2011

Dołączył: 23 wrz 2011
Posty: 5
Witam , mam pytanie odnośnie róż piennych. Mam dwie róże na pniu i obydwie w zeszłym roku mi zmarzły. Okrywałam je dopiero w grudniu, tak jak niby zalecają po kilku dniach mrozu -5 stopni. Owinęłam włokniną miejsce szczepienia oraz założyłam dodatkowo cukierek z włókniny na całej koronie. Niestety nic to nie dało. Co zrobiłam źle ??? W tym roku zakupiłam nowe dwie sztuki i nie chciałabym aby mi znowu padły. Są to róże na bardziej giętkiej sztamie, dlatego chcę je nagiąć do gruntu i owinąć włókniną. Pytanie tylko czy już to zrobić czy jeszcze poczekać. Mam ogród od łąk a jedna z tych róż jest w miejscu gdzie bardzo wieje. Temperatury w nocy spadają do -5, ale w dzień jest jeszcze w plusie ?
____________________
Gosia
anula_wn 10:29, 15 lis 2011


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
ponawiam pytanie, bo nikt mi nie odpowiedział
czy kalinę szczepioną owiną na zimę ? czy tylko czapa czy dodatkowo miejsce szczepienia też ?
stoi w przeciągu, wkleiłam wcześniej fotę.....(str.12)
____________________
anula mój mały raj na ziemi
Pszczelarnia 10:44, 15 lis 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Anula, okryj dokładnie. Nie zaszkodzi przecież. Z tymi szczepionymi to jest pewien problem.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 10:52, 15 lis 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Ja kopczykuję tylko róże i trawy - te w pierwszym roku. Poza tym niczego nie okrywam ani RH ani azali. W tym roku muszę jednak osłonić matą słomianą platana, ambrowca, klona purpurowego i hortensje paniculaty (posadziłam bardzo dużo i szkoda byłoby) - trzeba im dać czas na zahartowanie się do warunków górskich (wys. 500 npm) z wiatrami halnymi od południa i bliskością lodowatego strumienia górskiego.
Jeszcze lawendę okrywam stroiszem zawsze.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
anula_wn 10:59, 15 lis 2011


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
Gosiu, ja też w zeszłym roku robiłam cukierka moim piennym różom i przemarzły....;//
należy je przygiąc do ziemi i zakopczykowac. Nie wiem czy już....może jeszcze chwilkę w końcu nie ma mrozów. Poczytaj więcej:
http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/209-przygotowanie-roz-do-zimy
____________________
anula mój mały raj na ziemi
anula_wn 11:00, 15 lis 2011


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
Ewo dziękuję !
a skąd brac ten stroisz do okrywania....?
____________________
anula mój mały raj na ziemi
hania 11:24, 15 lis 2011


Dołączył: 21 lut 2011
Posty: 2601
ze świerków albo sosny! tym co dostępne
____________________
Hania - Dwa światy-Wizytówka
wawik 14:01, 15 lis 2011


Dołączył: 15 lip 2011
Posty: 468
Nawet wycięte pędy malin, jerzyn, słoneczników, tapinambru i każde inne wycięte gałązki zrobią ciepłą i przewiewną okrywę.
Na taka konstrukcję przy silniejszych mrozach wrzucamy liście i kłopot z głowy.
Kilkanaście worków z suchymi liśćmi czeka u nmie na taką właśnie okazję.
____________________
anula_wn 14:11, 15 lis 2011


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
o dziękuję no ja nie mam za dużo tych gałęzi...z tuj jedynie.... ale może do lasu się wybiorę i pozbieram co nieco
no i liści mam też sporo jeszcze !
____________________
anula mój mały raj na ziemi
nesa 14:15, 15 lis 2011


Dołączył: 06 wrz 2011
Posty: 108
ja drzew jeszcze nie mam prawie wcale, poza jedną lipą, więc chyba pomogę służbom komunalnym i zagrabię okoliczne trawniki
____________________
Agnieszka - Cienisty mikrokosmos
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies