Bogda nie martw się - najlepiej rosną rośliny hartowane od małego nie ma to jak zimny wychów ...
Nie możesz być niewolnikiem ogrodu mając trójkę fantastycznych dzieciaczków, które potrzebują mamy
Mam wyczuwalne oznaki - swędzą mnie łopatki, więc chyba już mi skrzydełka rosną
A poza tym wiem coś o dzieciach i o ogrodzie ... Mamą jestem już 93 lata tak, tak tyle razem mają moje 3 córki ... a ogród mam krócej, ale dopiero jak dzieci poszły na swoje to ogrodowi mogę poświęcić więcej czasu no i oczywiście kasy ,,, cierpliwości Bogda
No to wyleczyłyście mnie z przesady, chciałam okryć wszystkie hortensje i te zwykłe i Lime`y i Annabellki. Okryję tylko te przemarzające. Śliwę i miłorząb też zostawię bez ubranka. Okrywam w takim razie tylko bukszpany, rh, azalię japońską, liriope, budleję i berberysy,. W zeszłym roku trochę przemarzły, rosną w wąskim pasie ziemi i wiatr nimi szarpie okropnie.
Berberysy muszę jakoś zabezpieczyć, w zeszłym roku przemarzły. Nie będę ich nakrywać, zasłonie, jak radzicie. Ale boję się zostawić tak bez niczego. A rh też tylko zasłaniać, rosną pod murem, cały dzień jest tam cień i mróz trzyma mocno.