Iwonko ja okrywam : wrzosy , perukowiec , piwonię krzewiastą , różę pnącą, klonik palmowy a Rh tylko z boku( muszą mieć światło potrzebne do asymilacji ) . I to wszystko. Limelaighty , żurawki , trzmieliny , lawendy , ketmie dadzą sobie radę. Pod świerk gdzie nie ma śniegu narzucę go ( z odśnieżania ) .
chciałam się podzielić swoimi obserwacjami z mojego ogrodu . wszystkie drzewka czy inne rośliny szczepione na pniu są bardzo nieodporne na mróz , no może za wyjątkiem wierzby mandżurskiej . dlatego staram sie teraz ograniczać kupowanie takich form roślin, żeby ograniczyć straty
czyli mój modrzew szczepiony powinnam okryć ? pierwsza jego zima u mnie....
bo śliwa szczepiona świetnie sobie poradziła
a kalina szczepiona, no ta jest w lekkim przeciągu..... szkoda by mi jej było..... stoi na narożniku garażu , więc ją będzie owiewało - też pierwsza zima....
GabiK miejsce szczepienia owiń włókniną i możesz stroiszem ładnie ozdobić lub ( robiłam tak jak miałam porzeczki i agrest szczepione na pniu ) owiń otuliną do rur (taka czerwona gąbka) ... akurat robiliśmy łazienkę i miała taką , przywiązałam szarym sznurkiem, wyglądało śmiesznie, ale nic mi nie zmarzło
Budlejom koniecznie zrób kopczyki, wiosną mocno przytniesz, bo to co nad kopczykiem na pewno wymarznie, ale wybije i w lipcu wielki krzaczor będzie. Azalie japońską i rh bardzo grubo wyściółkuj, zrób takie na prawdę duże kopczyki, ja azalie japońskie posadziłam w słońcu narażone na wschodnie wiatry, więc je cieniuję agrowłokniną. A rh cieniuję tak, że wbijam obok nich gałązki sosny. Hortensjom robię kopczyki. Ogrodowym to chyba byś musiała zrobić szklarnię do połowy maja, żeby zakwitły. Liriope może okryj gałązkami świerku.
Wiesz, każdy ogród jest też inny, Danusia nie okrywa, ale ona ma taki zaciszny ogród. Jak masz wygzwizdów możesz podejść do tego inaczej. Niestety czasami pewnie drogą prób i błędów.