Gdzie jesteś » Forum » Ogród » Okrywanie-zabezpieczanie roślin na zimę

Pokaż wątki Pokaż posty

Okrywanie-zabezpieczanie roślin na zimę

Bea 21:31, 12 lis 2011


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 3580
Pewnie tak będzie zobaczymy na wiosnę, posadziłam anabell, a w planach są bukietowe.
____________________
Beata W miniformacie
isia33 22:06, 12 lis 2011


Dołączył: 03 mar 2011
Posty: 1451
No właśnie, ja też łamię się co okrywać a czego nie. Najbardziej boję się o bukszpany, rosną w bardzo dużym przeciągu. Poza tym to pierwsza zima moich roślin. Limelightów i Annabellek nie okrywać, nie?
____________________
Iwona Raczkujący ogród Iwony
KasiaWB 22:10, 12 lis 2011


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Iwonka, mam to samo też nie wiem do końca co okryć a czego nie
____________________
Ogród KasiWB-część II ----------- część I Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB
alinak 22:11, 12 lis 2011


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
u mnie po zimie limelight pięknie kwitnęła w pierwszym roku bez okrywania . a bukszpanów w życiu nie okrywałam nigdy . po co ? jak przymarznie troszkę to i tak go na wiosnę końcem maja obcinasz i szlus
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
Sebek 22:19, 12 lis 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
alinak napisał(a)
u mnie po zimie limelight pięknie kwitnęła w pierwszym roku bez okrywania . a bukszpanów w życiu nie okrywałam nigdy . po co ? jak przymarznie troszkę to i tak go na wiosnę końcem maja obcinasz i szlus


Też miałem cudować ze swoimi - robić kapturki, wiązać, ale sobie pomyślałem po co - to co ma zmarznąć i tak zmarznie

Jedynie będę okrywać te wrażliwe
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
isia33 22:33, 12 lis 2011


Dołączył: 03 mar 2011
Posty: 1451
Czyli nie okrywać bukszpanów? U mnie cały zimny sezon okropnie wieje, czasami nie można otworzyć drzwi wejściowych. A bukszpany rosną niczym nie osłonięte. A i jeszcze mam pytanie o żurawki. Ta krwista przezimowała bez problemu, a pozostałe. Kłaść na nie stroisz czy zostawić bez niczego?
____________________
Iwona Raczkujący ogród Iwony
anula_wn 22:38, 12 lis 2011


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
dzisiaj okryłam róże pnące szt. 2, ale tylko te wsadzone w tym roku, pozostałe zimowały bez okrywania i było ok, więc teraz tym bardziej nic im być nie powinno

bukszpany sobie u mnie radzą, hortensje też! nie okrywam i jest ok

okrywałam jedynie róże na pniu, ale i tak przemarzły, bo się je inaczej zimuje.... no nic to, teraz już wiem
____________________
anula mój mały raj na ziemi
Sebek 22:38, 12 lis 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Bukszpanów bym nie okrywał....
jeśli masz na coś dać te kaptury to daj....
Chyba, że grozi im połamanie od śniegu - wtedy włóknina będzie je chronić od uszkodzeń.

Żurawek bym nie okrywał - po to są zimozielone, żeby zdobiły
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
anula_wn 22:39, 12 lis 2011


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
moje żurawki po zimie wyglądały bardzoooo marnie ;// ale odbiły, więc też nie okrywam !
____________________
anula mój mały raj na ziemi
isia33 22:41, 12 lis 2011


Dołączył: 03 mar 2011
Posty: 1451
A co ze śliwą wiśniową Pissardi i miłorzębem Mariken?
____________________
Iwona Raczkujący ogród Iwony
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies