Witam wszystkich bardzo serdecznie
Do "ogrodowiska" dołączyłam dopiero wczoraj wieczorem, chociaż muszę przyznać, że zagladam tu systematycznie od lipca br. Wasze piekne zdjęcia oglądam sobie prawie codziennie przed snem, a rano nie potrafię się skupić na pracy, biegam myślami po wszystkich pieknych ogrodach które tu zobaczyłam i wyobrażam sobie swój za kilka lat......
Chciałabym dołączyć do Was, bo jeżeli chodzi o ogrody to wydaje mi się że wpadłam w to "po uszy". W tym roku uświadomiłam sobie, że jest to fajna sprawa a przede wszystkim sprawia mi ogromną przyjemność.
Nie spodziewałam się, że odkryję w sobie taką pasję, bo przecież był taki czas, że w domu zasuszyłam wszystkie rośliny
Myślałam aby pojawić się tu już wcześniej ale jakoś nie mogłam się zdecydować na ten pierwszy krok....do wczorajszego dnia

Chciałabym móc skorzystać z Waszej pomocy, we wrześniu zakupiłam dwie krzewuszki, które kilka dni temu (po strasznie zimnej nocy) zmieniły kolor i wygladają jakby były suche. Są jakieś dziwne. Posiadam w ogrodzie dwie inne krzewuszki, które mam już ok. 3 lat, są znacznie mniejsze ale wydaje mi się, że nigdy przed zimą nie sprawiały wrażenia suchych. Obawiam się, że te nowe zmarzły. Zamieszczę poniżej zdjęcia tych krzewuszek i proszę o opinię. Czy są sposoby aby je uratować? Czy powinnam je w ogóle okrywać na zimę?
Kwiaty białe
Kwiaty różowe