waldek727
14:28, 14 lis 2015

Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Bogatemu wszystko wolno.
Nikt nikomu nie zabrania hodować grzybów patogennych na swoich roślinach. Wystarczy je tylko czymś okryć przy dodatnich temperaturach, aby zmniejszyć przepływ powietrza, zwiększyć tym samym wilgotność i podwyższyć sztucznie temperaturę otoczenia.
paula 23 napisała:
Wobec tego może zamiast zadawać z niedowierzaniem wkółko te same pytania na forum ogrodniczym i zawracać niepotrzebnie głowę Danusi i innym hodowcom klonów japońskich i palmowych, popytaj o rady szpeca w najbliższym sklepie ogrodniczym.
Ja jedynie mogę podzielić się z Tobą własnym doświadczeniem i przekazać Ci trzy rady odnoszące się do stanowiska w którym klony palmowe i japońskie czują się jak ryba w wodzie:
-Posadzić klona na lekkim wzniesieniu w próchniczej ziemi najlepiej kompostowej.
-Na dnie wykopanego dołu ułożyć 10-15 cm warstwę dość grubego żwiru
-Zapewnić klonowi stanowisko bez całodziennej operacji słonecznej jednakże w świetlistym miejscu, w miejscu w którym będziemy w stanie kierować w jego obręb pył wodny gwarantujący utrzymanie prawidłowej dla niego wilgotności powietrza.
W razie całodobowego spadku temperatur powietrza poniżej -15 *C okrywać część nadziemną rośliny wcześniej przygotowanym stroiszem regulując grubość jego poszczególnych warstw w zależności od natężenia mrozu.
Powodzenia w hodowli.
W ostatnich trzech latach niezabezpieczany przed mrozem.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc