Gdzie jesteś » Forum » Ogród » Okrywanie-zabezpieczanie roślin na zimę

Pokaż wątki Pokaż posty

Okrywanie-zabezpieczanie roślin na zimę

nawigatorka 17:07, 12 paź 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Może napisz co chceszbokrywac no może każe się że wogole przykrywanie nie jest potrzebne
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
Gardenarium 17:10, 12 paź 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Mojewizje napisał(a)
Witam,
Niedługo nadejdą przymrozki i tak szukam w internecie jakiejść sensownej porady ale nic nie znalazłam. Z jednej strony jest napisane że stosować od razu grubą a z drugiej strony że przy przymrozkach do -5 cienka a przy większych dokłądać kolejne warstwy.

Zatem czym się kierować? i jeśli już będą przmrozki to tą agromłoknine zostawić tak do wiosny czy odkrywać w międzyczasie jeśli przymrozki przejdą i nakrywac przy kolejnych -0

Ogrodnik amator


To, że przymrozki to pikuś, przecież rosliny w ogrodzie to takie, którym nawet 20 stopni mrozu nie przeszkadza bo pochodzą z takiego klimatu A więc nie dokładać, nic nie kupować. nic nie okrywać, a sadzić bardziej wrażliwe na wysuszający wiatr rośliny w zacisznych miejscach.

Czyli przy minus 20 musiałabyś dać 20 warstw? jakiś horror.

O przygotowaniu ogrodu do zimy poczytaj tutaj, musisz się jeszcze sporo doszkolić

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/214-jak-przygotowac-ogrod-do-zimy

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/93-jesienne-sprzatanie-ogrodu-i-przygotowania-do-zimy

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/209-przygotowanie-roz-do-zimy
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Mojewizje 20:01, 12 paź 2016


Dołączył: 17 maj 2016
Posty: 17
moje pytanie dotyczyło roślin posadzonych dosyć niedawno od 1-2 miesięcy oraz roślin przesadzonych jakieś miesiąc temu- stąd moje zaniepokojenie.

Dopiero co założyłam ogród i posadziłam sporo roślin i boje się żeby ani nie zaszkodzić ani nie przedobrzyć.

To co posadziłam:
thuja smaraght,thuja na pniu, hibiskus, trzmielina różne rodzaje, berberysy różne rodzaje ( erecta, admiraton, tiny gold, inne), funkie (zielona i zielono-biała), lawenda, perowskia, perukowiec, kociosił, krzewuszka, pęcherznica dior minidia, wrzosy, trawa kostrzewa, rozchodniki na skalniaki, thuja karłowata, jałowiec pfitzera old gold, jałowce pospolite gold cone, jałowiec skalny blue heaven, pieris japoński, dereń biały elegantisima, sosna czarna komet, sosna czarna bambino, cyprysy tępołuskowy m.in. gracilis, hortensja ogrodowa doris, hortensja bukietowa pink diamond, nachyłek, suchodrzew, żurawka, kocimiętka
dokupiłam jeszcze: iglaki wolorosnące, wierzba na pniu hakuro, choinka kanadyjska, Świerk pospolity Will's Zwerg, Świerk pospolity Barryi, świerk daisy white, cis hilli,

Z Pani wypowiedzi wnioskuje że mam nic nie kupować i nic nie okrywać tylko kupować te co są mało wymagające i mrozoodporne. A co z tymi co zasadziłam : mało mrozoodporne, mrozoodporne, niedawno zasadzone i nie dawno przesadzone?

Gardenarium 08:13, 13 paź 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Z tego co posadziłaś z racji że świeżo posadzone możesz okryć pieris, hibiskus, nie teraz w każdym razie, za wcześnie, ale jeśli mają mu (pierisowi) zbrązowieć liście zimą, to i tak nic włóknina ani gruba ani cienka nie da, bo zbrązowieje z racji niskiej temperatury, a włóknina jej nie podwyższa tylko chroni przed wysuszającym wiatrem.

Wszystko co posadziłaś jest do naszego klimatu i nic nie powinnaś okrywać.

Na hortensje w grudniu zrób jedynie kopczyki z kory ale to też niepotrzebne. Zakładam, że zimozielone dolejesz wodą przed zimą, bo nie lubią mieć sucho.

To co posadziłaś i przesadziłaś podlej, wyściółkuj korą i koniec.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Mojewizje 16:11, 13 paź 2016


Dołączył: 17 maj 2016
Posty: 17
Gardenarium napisał(a)
Z tego co posadziłaś z racji że świeżo posadzone możesz okryć pieris, hibiskus, nie teraz w każdym razie, za wcześnie, ale jeśli mają mu (pierisowi) zbrązowieć liście zimą, to i tak nic włóknina ani gruba ani cienka nie da, bo zbrązowieje z racji niskiej temperatury, a włóknina jej nie podwyższa tylko chroni przed wysuszającym wiatrem.

Wszystko co posadziłaś jest do naszego klimatu i nic nie powinnaś okrywać.

Na hortensje w grudniu zrób jedynie kopczyki z kory ale to też niepotrzebne. Zakładam, że zimozielone dolejesz wodą przed zimą, bo nie lubią mieć sucho.

To co posadziłaś i przesadziłaś podlej, wyściółkuj korą i koniec.



Dziękuje za rady, jak czytam to co Pani napisała to mam strach przed oczami że jak to bez okrycia, kiedy tu trąbią i huczą żeby okryć i bóg wie co jeszcze. Aczkolwiek czytałam forum i właśnie się doczytałam że Pani prawie nic nie okrywa ( przyznam się że to co było stare w moim ogrodzie nigdy nie było przykrywane i jakoś się trzyma - pewnie coś w tym jest).

Jeszcze jedno mnie nurtuje bo jestem z tych co mało wiedzą a dużo mówią
cytuje Panią "Z tego co posadziłaś z racji że świeżo posadzone możesz okryć pieris, hibiskus, nie teraz w każdym razie, za wcześnie" - to np. kiedy? przy pierwszych przymrozkach czy większych mrozach czy wogóle w grudniu z racji miesiąca?

Co do hortensji ogrodowych to na forum jest dużo o tym że małoodporne itp. nawet chyba sama Pani je miała i zawsze przemarzały bo przy nich to trzeba chyba z kożuchem stać i tu się boje że się wykończą

jeszcze jedno " Zakładam, że zimozielone dolejesz wodą przed zimą, bo nie lubią mieć sucho" - przed zimą tzn. tak mniej więcej kiedy, po kalendarzowej, przy większych mrozach?


Pani Danuto ( jak się domyślam ) super że są takie osoby które chcą się dzielić swoją wiedząm jak się nauczę od Pani, od innych itp też będę pomocną dłonią dla innych - wiem co to znaczy niepewność przy pierwszej zimie ale założyć ogród to mimo tego nadzieja na jutro

Gardenarium 00:25, 14 paź 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Przeczytaj artykuły o przygotowaniu ogrodu do zimy, długo by trzeba pisać od nowa. Tam zawarłam wszystko co wiem, i co idzie ku zrozumieniu potrzeb roślin.

O okrywaniu "decyduje" pogoda, temperatury i tendencja w którą "stronę" pogoda "idzie" czy na "minusy", czy na "plusy". Nie z "racji miesiąca" bo pamiętam takie zimy, że w grudniu kwitły pelargonie, a ogród sadziłam nawet 8 stycznia. Ale jeśli się spóźnisz o dwa tygodnie to nic się nie stanie.

Zimozielone rośliny transpirują przez cały rok i ważne jest systematyczne podlewanie przez cały rok.. nie w grudniu, nie raz, ale przez cały rok. A dolanie zwłaszcza gdy rosną pod dachem jest naszym obowiązkiem. Nie w grudniu, nie zimą, a teraz, przed zimą. Przed zimą. Wtedy gdy są w stanie pobrać tę wodę korzeniami, bo ziemia nie jest zmarznięta. Jak zmarznie na kość i wyschnie to już po robocie.

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Mojewizje 13:13, 14 paź 2016


Dołączył: 17 maj 2016
Posty: 17
dziękuje bardzo Pani Danuto za wyczerpującą odpowiedz, pozdrawiam ciepło
m_gocha 20:52, 08 lis 2016


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Mam sporo roślinek, które nie zdążyłam wsadzić (niestety m.in. pogoda pokrzyżowała moje plany i nie zdążyłam przygotować odpowiednio terenu pod nasadzenia ). Wiem, że muszę je zadołować w doniczkach. Mam takie pytania:
1) niektóre rośliny mają dość rozrośnięty a nawet przerośnięty system korzeniowy w swoich doniczkach - czy mogę zadołować takie donice czy muszę przesadzić do większych donic i wtedy dopiero zadołować?
2) mam niewielki ogród i wolnego miejsca jak na lekarstwo Na skarpie gdzie miały powstać rabaty, mam złożony zakupiony w miejscowej kompostowni kompost. Częściowo jest już rozrzucony po rabacie ale w większości czeka w kilku "kupkach". I teraz pytanie: Czy mogę zadołować moje roślinki w tym kompoście. W gruncie jest nieamowicie mokro, natomiast ten kompost jest tylko wigotny i do tego taki mięciutki, więc łatwo byłoby zadołować roślinki.
Na swoje miejsce czekają hortensje bukietowe, trawy (miskanty ML, turzyce, hakone), żurawki, funkie, jeżówki, wrzosy i wrzośće, małe bukszpany, ukorzenione w tym roku rozchodniki) Trochę się tego nazbierało. Nigdy do tej pory nie byłam tak w tyle z pracami ogrodowymi . Proszę o radę bo czas nagli. Liczę na 11 listopada, że przynajmniej nie będzie lało (bo jak wygląda słońce to prawie zapomniałam)
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
Gardenarium 18:58, 09 lis 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Nie możesz w tym kompoście bo on jest w kupkach na wierzchu a w dołowaniu chodzi o to, żeby bryła była chroniona przez glebę a nie kupkę kompostu. Kompost przemarznie a z nim korzenie roślin.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Karol99 18:28, 10 lis 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Zastanawiam się czy kopczykować róże czy jeszcze za wcześnie?
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies