bociek napisał(a)

Świetna ta trawka ładnie się już przebarwia....u mnie ma kolor bardziej bordowy, ale może to od światła zależy? A ta za nią jak się zwie?
U mnie tez burza....cały dzień się zbierało...juz się powoli przyzwyczajam

....i dubelek, więc buziam

Ta za nia to Frosted curls A co do barona to swiatlo i aparat pewnie tez. Ona jest bardziej bordowa niz czerwona. Ja mam juz po kokardy tych deszczy

ale pięknieje u ciebie

bociek napisał(a)

Ta za nia to Frosted curls A co do barona to swiatlo i aparat pewnie tez. Ona jest bardziej bordowa niz czerwona. Ja mam juz po kokardy tych deszczy

A red baron, który sezon u Ciebie?, no i czy szybko rośnie?

Ufff doczlapalam sie tu wreszcie Pieknie ....Nie bede cyganic ze wszystko przeczytalam,ale pismo obrazkowe z nosem przyklejonym do monitora ogladnelam
Ja tez czekam na info o czerwonym Baronie,mam go w planach jesiennych

Konrad, dzieki, jeszcze troszke i zrobie aktualne porownanie

Dziewczyny, Baron u mnie trzeci sezon, sadzilam naprawde malunki, po jednym zdziebelku. Jak widac nie przyrosl jakos szalenczo, raczej rozrasta sie umiarkowanie, ale sukcesywnie. Przetrwal zeszloroczna zime, przetrwal tegoroczna. Nie jest zupelnie klopotliwy. Ale musi miec slonce, zeby sie rumienic

Kasiu co się u Was dzieje, mam nadzieję, źe Ciebie tak jak Warszawy nie zalało?
Pooglądałam kulki i się pozachwycałam. ML nadaly charakteru rabacie.
Mój red baron też powolutku meżnieje, ale jestem cierpliwa i wreszcie robię dla niej odpowiednie do ekspozycji miejsce


Ps u mnie teraz zaczęlo lać... W ciagu dnia minimalnie pokropiło, ale było cudnie....

U mnie byla tylko solidna ulewa, troche pogrzmialo. Teraz swieci slonce.
Mielismy dzisiaj sie wybrac do Warszawy, ale zlapalam lenia, okazalo sie, ze dobrze. Wspolczuje ludziom, niektorzy byli o krok od tragedii, mogli sie w samochodach potopic

Dzieki, tez uwazam, ze ML to strzal w dziesiatke na tej rabacie. Tak, jak przewidziala Ania Asc, w hortensjach zniknal