Bocku koffany....

Kochani, slicznie dziekuje za wszystkie zyczenia i odwiedziny.

Jeszcze raz zycze Wam samych cudownosci w tym roku.

Zdrowko, no coz, czekaja mnie pielgrzymki po lekarzach, ale to nic, moze ktorys wpadnie na trop winowajcy i pomoze

Mowia, ze idzie zima, tiaaaaa. Futro stracilo apetyt i zaczyna liniec. Ja nie wiem, ale jakos czarno widze sytuacje. Dzisiaj ide ciac anabelki, bo mam wieczorem gosci, ktorym obiecalam patyczki
Nie chce mi sie bo pogoda koszmarna, zimno, wieje, leje Zreszta ja w ogole nie lubie takiego smutnego ogrodu, jaki jest teraz Dobrze, ze chociaz dzien sie wydluza powoli

Pozagladam do Was i zmykam.

Buziam wszystkich serdecznie

no i wiosna w styczniu

krokusiki


przebisniegi


narcyzy


bratek


Zdjecia robione wczoraj

Witaj Bociusiu u ciebie też wiosenka to i pewnie dlatego jesteś taka aktywna
z Nowym Rokiem życzę ci samej pozytywnej aktywności i dużo...dużo dobrego nie tylko w ogrodzie
ściskam nie mniej siarczyście

Witaj wiosenne

Boćku lubię takie Twoje przeloty a jak tam zdrówko? lepiej? pozdrawiam

Faktycznie ogród jakby wiosenny Mój Leon jeszcze nie lnieje...

Bocuś, buziole ogromne!
Ogród wiosenny, rosliny rwą się do życia i za chwilę będzie piknie i kolorowo
pozdrawiam

Odpozdrawiam boćku miły. Oby do wiosmy, widzę, że do Twojego ogrodu wiosna juz puka.

Wpadam do Ciebie i ja, wesoło mi się zrobiło od tych rudości i, że Bociek to też ruda wiewióra i futerka tyż lubi U mnie taki sam bratek zakwitł czytałam Twoją historię piękna, a zatrzymałam się na kulkach, zaczynam poszukiwania wiosną, ale u nas w małopolsce, trudno dostać, a jeśli już to są drogie, nie ma bukszpanowych plantacji. Super wyglądają Twoje rabaty z trawami, mój zachwyt ci zostawiam

Będę częstym gościem i do mnie też zapraszam

Mam kotkę pół krwi syberyjkę, też biała, ale ma czarny ogon i zalotkę nad okiem i straszna gaduła z niej, a raczej maruda

Już prawie wiosna, ale ja jeszcze się poślizgam na desce, spróbuj fajny sport, to zupełnie nie to samo co narty