Bożenko, u mnie też

i zauważyłam dziś pojedyncze kwiatki na jaśminowcu

Hosty też u mnie kwitną, ale nie wszystkie. Jutro zrobię obchód i zobaczę czy coś mnie zaskoczy

I u mnie niektóre hosty kwitną.
I lawenda miejscami zaczyna dopiero... drugi rzut

A u mnie kwitną pierwiosnki. I takiego dorzucam Ci do serduszka na nowy początek

Basiu, Juzia, czyli nie tylko u mnie takie anomalie przyrodnicze

Dzięki Aniu

U mnie zakwitła jabłoń Royality z szoku zmiany miejscem Prymule też zakwity
Tak to jest w życiu, wszystkiego się nie przewidzi i nie zapobiegnie, wciąż się przystosowujemy do nowych warunków ale z doświadczenia (ostatnio mocnego ) wiem, że takie niespodziewane momenty życiowe potrafią przynieść ogromne zmiany, zmienić kierunek w życiu, często też wypróbować siebie i przekonać, jakim się jest naprawdę silnym człowiekiem To co wydawało się drogą nie do przejścia, okazuje się, że albo można ominąć albo się przekopać albo wznieść się ponad nią. Najważniejsze to iść naprzód i żyć w zgodzie z samym sobą
Powodzenia!

Aga, ostatni rok ogrodowy dla mnie właściwie nie istniał więc bardzo rzadko podczytywałam to, co dzieje się u Was a tu taka niespodzianka. Cóż, życie pisze różne scenariusze i ogromną zaletą jest umiejętność patrzenia wprzód a nie do tylu. Widzę, że jesteś właśnie taką szczęściarą. Na pewno sobie świetnie poradzisz i nowe miejsce będzie dla Ciebie szczęśliwe. Skoro niedaleko Kasi-Mrokasi to i do mnie niedaleko
Buziaki

Kasiu ❤️, Jolanka ❤️, bardzo Wam dziękuję za te słowa .

Róże mimo, że niektórzy uważają je za kapryśne, są według mnie roślinami, które wytrzymują suszę. Może liście trochę słabo to znoszą, ale kwiaty są zawsze piekne.

Agnieszka wracając do tych darowizn o których pisałaś.

Tzn jeżeli przeleje przykl. 1 tys złotych jako darowizna dla odbudowy Pszczelarni. To Ewa podatku nie zapłaci, ale takie kwoty przypuśćmy wpłaci 50 osób. Czy Ewa od tych 50 tys też nie będzie płaciła podatku?