Ahahahahha!
Żałuje mi flaminga!

Nad jeziorem czapli nie uświadczysz.... może nad jakimś bajorkiem

Uśmiałam się znowu
nie mam flaminga ,ale mam jakiegoś pelikana ,to wezmę ze sobą -przecież jakieś fotki trzeba będzie cyknąć ku pamięci .... a kiełbaski -no nie pogardzimy po robocie i kąpieli haha

Zachwycam się basenem -jest świetny

chociaż ogólnie ja mało wodna jestem -musi być mega upał ,a tak to najczęściej wchodzę sprzątać -nawet nie wiem ,czy mi się chce w tym sezonie rozkładać mój basenik

nad bajorkiem, moim bajorkiem bywaja ale kłoca sie z żurawiami

Monia, no można . Przy okazji oświadczam, że będziecie miały gdzie posiedzieć. W poniedziałek przyjeżdżają mebelki

Nie bój nic... podzielę się flamingiem Może zmieścimy się na jednym

Z mięciutkimi podusiami???

Dziewczęta, nie wylewajcie hejtu na Juzię, że lizus, to się nie godzi Ja Ją przejrzałam Ona nowy ogród planuje. A Aga co jakiś czas ma przecież dłuższe wyjazdy. Juzia tym razem na rekonesans się wybiera, że niby taka dobra dusza Zobaczy co i jak i za rok zobaczycie jaka będzie aktywna w planach

Jaki optymizm! Dwie na jednym?!