...już drugi raz dzisiaj wpadłam do Ciebie popatrzeć na krokusy--u siebie mam kilka ,jesienią naprawiam ten błąd.
Ala Twoja katalpa jest dwupienna?--piękna,koniecznie pokaż jak zakwitnie.
Sylwia! Przycinam w zależności od potrzeb, gdzie za bardzo wylezie, to ucinam.
Mocniej tnę ten płożący się po ziemi, bo mam tam różaneczniki i muszę pilnować, żeby ich nie zadusił.
Małgorzatko! Bardzo mnie to cieszy, zapraszam serdecznie, miło mi.
Namawiam do sadzenia krokusów, naprawdę cieszą wiosną.
Katalpa ma rzeczywiście dwa pnie, taką kupiliśmy i mieliśmy jedną odnogę zlikwidować, ale było szkoda,
bo była taka malutka i już tak zostało.
Piękne krokusy i az tyle. To fakt wszystko co w grupie robi wrażenie.
Ja jesienią dużo krokusów kupiłam wysadzilam i jeszcze nie kwitną niektóre nornice zzarly.
Muszę jeszcze więcej kupić. Trochę się spóźniłam w lid.. były po 4 zł kwitnące takie ładne w donicy nie kupiłam na następny dzień już nie było.
Irenka tak robi kupuje w donicach kwitnące i później wysadza na rabaty.
U mnie jeszcze wszystko śpi oprócz czosnków. Te zimne mroźne noce robią swoje.
Z cięciem mam już go dosyć. Już na szczęście 90% przycięte rozdrobnione i porządek już jest. Każdej wiosny się tak narobimy z tym cięciem. Rabaty leżą odłogiem bo cięcie. Ma jeszcze padać śnieg więc dopiero w przyszłym tygodniu będę robiła porządki z różami i na rabatach. Robię to trochę później boje się abym czegoś nie potrzebnie nie wykopała.