Lidka, fajnie że werbena wzeszła, jeszcze trochę i będzie kołysać się na rabatach, czego z całego serducha życzę. Też się zastanawiałam czy siać, ale jakoś tak wyszło, że nie zasiałam.
____________________
Kasia - Mały podmiejski...lubię grzebać w ziemi i wyrywać chwasty
Ja to nie wiem czy Ty tym trawnikiem Wiolce konkurencji nie robisz
U mnie tez zazieleniony i wymaga koszenia bo w niektórych miejscach to aż się trawa pokłada
Trawnik robilismy zeszlego roku w lutym. Wzielam do pomocy ogrodnika i nawiózł troche ziemi. Glebogryzarka przejechał parę razy. Założył siatkę i malym traktorkiem równał i ciągał brony a potem taka maszynę z walcem.
Jest dość równo ale nie idealnie.
Pierwszy siew był rzadki i siałam drugi raz sama z teściem. Duzo chwastów było i zrobołam oprysk po 6 czy 7 tyg. Nie dało sie oplewic ręczmie bo za delikatna była trawa.
Ogrodnik zrobił mi obrzeża i nawodnienie a także polożył kostkowy plac pod basen.
Ten kabel który wyznacza teren kosiarce facet z makity położył taką pchaną maszynką na etapie prac.
Obcielłam klonowi gałązke w środę taką grubości palca przy pniu.. Dzs rana sucha jest. Ciachnełam jeszcze 2 takie grubsze. Mam crimsna i wyglada mi że kolumnowy. Rózł na jedna strone to go odchudziłam.
Nie ma szczepienia.
Drugi wyraźna kulka a trzeci szczepiony bo ślad jest ale zasuwa do góry i chyba będzie też kolumnowy.
Kazdy klon kupiony innego roku jak nie mialam wiedzy że są rózne formy tego samego drzewa.
Tragedi nie ma . żywoploty rosna. Uklad taki że ich nie zacieniam to pozwole tujom rosnąc ile BOZIA DA.
Dom parterowy jest rozległy i czasem nie da sie ustawić go tak czy inaczej żeby spełnić wszystkie wymagania przepisów.
A przepisy to nie tylko odleglość od granicy działki.