Lidka, dołączam się do grona zwolenników tujek z jednym zastrzeżeniem. Lubię, gdy robią za tło, mniej lubię, gdy robią za cały ogród, bo nic oprócz nich. A druga sprawa, tak jak piszesz Wiaan, niewiele osób zdaje sobie sprawę z nakładów czasowych i finansowych, jakich wymaga ogród. Póki trwa gorączka budowy, też nie, są inne wydatki. A potem się zaczyna

Ja bladego pojęcia nie miałam.
Nie ma żywopłotów idealnych, grab puszcza liście w maju, a jak sąsiad wrażliwy na liście to duży problem. Cis rośnie niespiesznie. Ligustr u nas nie pociągnie. Trawy od marca do czerwca łyse. Tuje za to rosną szybko, są odporne i nie można im odmówić koloru. Który do koloru Twojego ogrodzenia będzie ekstra! Dobrej pogody...