ja też się nie moge powstrzymać przed pochwałami dla Twoich cudnych kadr kwiatów,

rodki niesamowite, to aż nienormalne...
może swoim powinnam też trochę piachu dać? mam gline...

kiedy można przyjechać do tego arboretum ?!!! zapisuje się,

a misa- tej też nie mogę się naoglądać i napodziwiać...,


też mam Calsapa, w miarę kwitnie, to jego 3ci rok,
i 3 szt jakichś białych, ale kwiaty miały krótko, kilka dni, potem przyszła zimna zośka,
i kupiłam Generaldirektor w tym roku, kwiaty miał rewelacyjne, ale nie za długo- za sucho może było?

a Jordana- długo masz? on woli cienie?
wiesz, że jak sie naooglałam Twoich klonów, ( i chyba u Marty też)
to i sama poleciałam i 2szt zakupiłam, Jordana też.. 60zł za ok. 40-50cm to chyba cena normalna?

Tak potwierdzam IH źle znoszą niskie cięcie.Mamy czerwiec a one dopiero w listkach... Ja swoje będę cięła raz na kilka lat

to dereń? ten kwitnący na biało?
czy to jakaś hortensja??

Dwie ławki to wcale nie za dużo, można podziwiać w każdej pozycji! U Lucy nie mogłam złapać tchu, tu sobie przysiądę wyciszyć się  i pomyśleć, że zieleń nie jedno ma imię, a z ławeczkami i misą daje pełnię

Aprilku ale pięknie Ci rosną rodki w tym Twoim lesie pewnie mają nawadnianie ,bo pijoki

Ale wokół misy zrobiło się już pięknie gęsto,a dopiero co tam sadziłaś przepięknie masz !

Hakonki All gold pięknie świecą

Obejrzałam ,,spam", cudnie jest. Tak patrze i patrzę, ależ tej kory duzo musiałas dać, czy to pomaga? Jak ze sprzątaniem igieł i szyszek?

A co to za kalina? Bo kalina to jest , prawda? Też planuję jakąś ,ale nie wiem czego szukać bo gdy zabieram sie za zakupy to one nie kwitną i nie wiem co brac

tak, kalina japońska NN, kupowana jako Pink Beauty, ale się nie różowi

Irenko, kory wcale dużo nie daję, tylko przy sadzeniu. Rozkładam kartony a na to cienka warstwa kory. W tym roku ściółkowałam obornikiem
Sprzątanie nie jest łatwe. Jakieś sto taczek wiosną wywiozłam. Najłatwiej jak jeszcze igły są podmarznięte, to ręcznie usuwam całymi płatami. Dobrze odchodzą od kory. Mogłabym w ogóle nie usuwać, tylko dosypywać korę po wierzchu lub obornik. Ale boję się że to za mocno przydusi korzenie roślin.
Ty też przecież masz masę igieł i z tego co pamiętam, w większości też usuwasz?