A chciałoby ci się wstawać o piątej rano? Bo ja tak wstaję. Pracę zaczynam 6.30-7.00.
Dlatego o 15.00 trzaskam drzwiami i już jestem tylko pod telefonem
W Warszawie również jakieś chmury przemykają i alert dostałam. Ale jak patrzę na pogodę u mnie w lesie, to ma być ładnie. Oby bo oczywiście popełniłam kolejne mega zakupy. Ech, a miałam być dzielna...
Teraz to muszę posadzić zanim znów upały się zaczną.
Robiłam zdjęcia u Kwarteta i Ursy oraz w ogrodzie pokazowym w Skubiance ale nie mam na razie czasu wstawić.
Zresztą telefonem więc nie ma się co nastawiać.
Może wieczorkiem