Tobie to zawsze się trafi coś fajnego. Tego Clivicola musiałam wygooglać, fajny, i na mokre stanowiska.

Oki, to sie będziemy umawiać .
Przy okazji - Ty masz firletki. W zeszłym roku dostałam kępy od Izy, pięknie kwitły. Aktualnie bardzo ładnie te kępy wyglądają, siewek jak na razie nie dostrzegłam. Co z tymi kępami? Zostawić? Wywalić? One zakwitną ponownie???

Ja mam pięciornik żółty i pamiętam jak chciałam dokupić różowy to 2 dziewczyny z O. odradzały, więc dokupiłam znowu żółty, a ten jest wieczny

a bo ja zawsze wlaze w takie kąty gdzie sa dogorywajace rosliny, czasem mozna perelki za grosze znalezc, nie kupuje z wystawki a ide na tyły

Ja mam pięciornik żółty i pamiętam jak chciałam dokupić różowy to 2 dziewczyny z O. odradzały, więc dokupiłam znowu żółty, a ten jest wieczny
aa teraz doczytałam, te nepalskie to bardziej okrywowe rośliny, a mój żółty to forma kraczasta

A ja nigdzie nie łażę, zakupów nie robię, to i upolować mi coś ciężko

Moja droga, no co Ty? Przeciez upolowałas mi takiego boskiego buka i sobie mercolka plus chyba bardzo ladny klon o ile pamietam. Ja czasem jak fruwam przez miasto to zajade na szybki rekonesans i wtedy nie ma ludzi moge pol godzinki pobuszowac. Tak mi sie trafily wlasnie podrzenie, zurawki krwiste i tiarelle.