Mam podrzeń żebrowiec, śliczna paproć, ale posadziłam w lasku w suchym stanowisku, męczył się, zanikał, przesadziłam w zeszłym roku pod Rh, w kwaśne podłoże, pilnuję podlewania, liczę że się odwdzięczy Nie rozmnażała się u mnie, wiosną wycinałam stare liście, może to błąd?
Białych bruner nie mam, więc moje (niewielkie jeszcze, choć bardzo udane) doświadczenia obejmują jedynie niebiesko kwitnące odmiany.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
A jak wam te cyklameny zimują ?
Trzeba je okrywać ?
Mam na nie ochotę. Ale waham się, bo nie wiem jak one na tej wschodniej Polsce sobie poradzą z zimowaniem.
Jola ciemierniki ci pięknie kwitną. Krokusy też. U mnie już niektóre przekwitają. Inne Jeszcze będą kwitły. Ale teraz zimno to postulaly kwiatuszki.
Cześć Ewo, lubię bambusy, mam jeden taras zrobiony trochę na styl japoński i tam rośnie w donicy spory egzemplarz. Dostałam też fargesię od Inki, z ciemnymi pędami, rośnie przy klonach palmowych. Poza tym tak uwielbiana przez wszystkich hakonechloa w różnych odmianach, też jest trawą bambusową.
Tego bambusa kupiłam jedną sztukę na próbę. Ja nie mam nic przeciwko roślinom rozrastającym się a on taki ma być, jako zadarniacz. No i kolor mi się spodobał, taki jasny, świeży, niemal limonkowy. Do ciemnego lasu idealny
Malin ci zazdroszczę. Kiedyś miałam ale za ciemno u mnie. Gdzieś tam jeszcze rozłażą się pędy takich zwykłych owocujących w drugiej połowie lata, ale to raczej ptaki konsumują, bo ja nie zdążam
Renato, ja na podrzeń też polowałam, nawet dostawałam powiadomienia z Sadzawki ale zanim się zebrałam do zamówienia to już nie było. Zdecydowanie towar deficytowy. Więc jak dostałam e-mail, to się rzuciłam na niego jak szalona. A bardzo mi się podobał na żywo u Agaty Brzozowej. Choć czytam bardzo różne opinie o nim. Chyba jednak jest dość wymagającą rośliną. Kupiłam 3, któreś przeżyją
Ty w tych zamówieniach to jesteś nie do pobicia
Ja zamówiłam warzywka w BeeGarden ale zaznaczyłam, że nie wcześniej niż koniec kwietnia. A z Sadzawki się śpieszą i jutro powinnam mieć paczkę. Nie przeszkadza mi to, mam gdzie przetrzymać.