W weekend trwały poważne prace przy tarasie. Wycięłam chorującą koreankę, o której marudziłam Emusiowi rok, bezskutecznie. Musiałam sama.



Wykopałam karpę. W to miejsce poszedł judaszowiec Forest Pansy i klon ussuryjski Jack Frost - Ice Dragon.
Póki co malutkie.

Słabo je widać ale jak urośnie to będzie dobrze


Niebieski cercis



Pomarańczowy klonik


Poprzesuwałam hacone, hosty. Dodałam żurawki Dark Secret i Epimedium rubrum

Sadzonki z własnego podziału ale rubrum szybko rosną więc nie powinno być łyso

Agatorek napisał(a)

Ciekawe te korony , nawet ta staśmiona jest ładna

Klony wymiatają ❤️

Klony, jak to one, sama wiesz, nic tylko się zakochiwać
A te staśmione rośliny są niezwykle ciekawe. Zeszłoroczne naparstnice też były piękne. Nawet bardziej mi się podobają od tych zwykłych, są takie napakowane

Kasya napisał(a)

Bardzo bogate i kolorowe masz to runo leśne
Taki bajkowy las
A pierwiosnki ci co roku ładnie kwitną ?

No cześć, widziałam że się obudziłaś ale akurat nie miałam czasu pisać.
Pierwiosnki to dopiero drugi sezon. Dostałam od Gosi. W tym roku ładniejsze, przybrały ładnie w kępie. Ale i zeszły rok też nieźle wyglądały.

sylwia_slomczewska napisał(a)

To ujęcie zacytowane przez Kordinę cudne jest

Cześć, przegapiłam twój wpis chyba.
Dzięki Sylwia. Trudno dobrze wybrać ujęcie, zawsze jakaś sosna przeszkadza. Łatwiej zbliżenia niż jakieś szersze kadry

April napisał(a)

Klony, jak to one, sama wiesz, nic tylko się zakochiwać

Oj tak.
Też zachorowałam na tę chorobę nawet mój eMuś wyszukał w szkółce klona, który mu się podoba (skeeter's broom) i mówi, że mam znaleźć miejsce na niego

Marta, widziałam tego klona w Krotonie. Nie dziwię się że mu się podobał. Fajny kolor, cały rok czerwony i do tego podobno kolumnowy. Tylko cena mnie odstraszyła. Biorąc pod uwagę jakie one kapryśne, to jednak ważny czynnik.
U mnie Shirashawy coś choruje. Kolejna gałąź do odcięcia.

A mnie palmowe przeszły, zbyt zawodne są. U Ciebie gałąź, u mnie kora opada z drugiego Sango.

Mi się póki co sprawdzają bezodmianowe
A im bardziej wymyślny tym bardziej delikatny