Miluniu, dziękuję . Ostrozki tak eksperymentalnie wzięłam, ale dobrze sie wpasowały w tę mniej formalną cześć ogrodu.
Sylwia, o trawnik dba mąż, acz w tym roku - dzięki deszczom - bez specjalnej pielęgnacji trawnik wyglada jak piękny dywan. Niesprawiedliwie pogoda nas traktuje...
Właśnie miałam tę samą fotkę zacytować Judith, mój ulubiony zakątek, to już wiesz, za sprawą tych pięknych hakone stał się najulubieńszy. Nie wiem, czy u mnie to połączenie kiedyś zaistnieje w takiej okazałości, na razie są hakoneczkunie malutkie... więc jeśli nie - będę zaglądać do Ciebie Masz swoją faworytkę wśród hortensji?
Jak juz wiele dziewczyn mówiło - hakonki potrzebuja czasu. Pierwsze 2 (a może nawet 3?) lata przyrosty były mizerne, szaleć zaczęły w zeszłym roku.
Hortensje uwielbiam wszystkie, ale z tych, które mam najbardziej lubię chyba miśki polarne za nieskazitelną biel .
Po 2 tygodniach nicnierobienia w ogrodzie ogród wygląda... bardzo dobrze . Owszem jest nieco chwaściochów i na liście jeżówki trzeba będzie psiknąć celem zwalczenia jakiegoś grzyba, ale poza tym - ogród żyje własnym życiem. Cudowne to jest . Nawet kanciki prezentują się całkiem nieźle .
Ale w głowie buzuje od pomysłów na kolejne nasadzenia i wzbogacanie rabat. Sama jestem ciekawa, co uda mi sie zrealizować jeszcze w tym sezonie .