no, no..... rogalikowy temat okazuje się lepszy niż ogrodowy, hihihihi....
No własnie czasem się człowiek wysila na jakiś przyrodniczy temat i niespecjalnie podejmą rozmowę, a czasem przypadkiem napisze sie cos bez sensu i wszyscy dyskutują.Widac jakaś odskocznia od ogródkowych tematów też jest potrzebna.
Dziękuję bardzo i z zaproszenia skorzystam
Już się cieszę
Mam ochotę dosadzić w szpalerku rododendrony , ale nie wiem jakie kupić, żeby dobrze rosły.
Jakie byś Bogdziu z doświadczenia poleciła? może już pisaliście o tym?
O rany nie wiem od czego zacząć.....
Brak mi słów by opisać to co tu zobaczyłam! Nie widziałam całego wątku- ale nadrobię obiecuję- tylko pierwszych kilkadziesiąt stron. No dech mi zaparło po prostu- dziecko się nudzi, gary się ze zlewu wylewają a ja patrzę, patrzę i patrzę! Coś niesamowitego!!! Kocham rh- mam ich kilka- niektóre rosną w pełnym słońcu więc prawdą jest co piszesz, że to kwestia odmiany. Ja swoje dobierałam tak, żeby wytrzymały słońce choć nie powiem w lecie dużo je trzeba podlewać.
Do tego masz cudowne piwonie, róże, nenufary no brak słów. A zwierzątka boskie. No i przede wszystkim fantastyczne zdjęcia! Z całego serca podziwiam i gratuluję tak niezwykłego zakątka na ziemi jaki udało Ci się stworzyć!
p.s. właśnie od rana myślę jakie rh zamówić bo mam dostęp do zasobów p. Ciepłuchy ale muszę się szybko zdecydować. Zatem przeżywam kolorowy zawrót głowy
Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa. Niestety moje rh w tym roku mocno ucierpiały od mrozu . U mnie był duzy mróz i wogóle nie było śniegu. Żadnego roku nie był tak źle ale juz obrywam im pomarzniete listki i mam nadzieje że większośc uratuję. Trudno powiedziec jak azalie japonskie. Jesli będziesz kupowac teraz rh to bardzo wybieraj mrozoodporne bo u mnie tyle lat rosły i było dobrze az przyszedł ten rok i sporo poniszczył wiec żeby się nie denerwowac dobrze wybieraj gatunki.
No własnie miałam się pytać jak z okrywaniem? Ja w tym roku popełniłam błąd i nie okryłam I widzę już spustoszenia jakie poczynił mróz. U mnie co prawda było trochę śniegu ale mój największy okaz (ten którego zdjęcie mam w avatarku) bardzo ucierpiał. Mówisz, żeby im oberwać te zbrązowiałe listki? Toż on prawie łysy zostanie Kupiłam dzisiaj rododendrona wielkokwiaotwego odmiana "cheer"- zobaczymy jak sobie poradzi bo będzie niemal w pełnym słońcu- ale podobno powinien dać sobie radę.
p.s. pod wpływem Twojego bajecznego ogrodu zamówiłam 10 rododendronów i azalii Ale myślę, że to dopiero początek Tylko czy one nie mogłby kwitnąć cały sezon??
Bodziu ależ ty masz rozmach . tyleee rogalików ?. jutro przesadzam zgodnie z twoja rada RH, kupiłam worek kory do zmieszania z torfem . muszę ich uwolnić spod świerka , bo się tam duszą
Dziękuję bardzo i z zaproszenia skorzystam
Już się cieszę
Mam ochotę dosadzić w szpalerku rododendrony , ale nie wiem jakie kupić, żeby dobrze rosły.
Jakie byś Bogdziu z doświadczenia poleciła? może już pisaliście o tym?
Ewo trudno mi powiedziec jakie kolory Ci się podobają ale zaproponuje Ci żebyś zobaczyła pod tym adresem Tam sa podane temperatury jakie rh wytrzymują i ja bym Ci radziła brac tylko takie od -29 stopni i wiecej. Bo w końcu okazuje sie że mrozoodpornośc jest najważniejsza.