Uśmiałam sie z różami (bo to też moje dzisiejsze przemyslenia w trakcie wycinki moich pięknych róż......) a przy szynce mało nie spadłam z krzesła..... jakbym mojego M widziała..... tyle, że on nei czyta Ogrodowiska, ale każdy telefon czy sms leci do mnie do ogrodu...a ja specjalnie zostawiam telefon by mi nikt nie przeszkadzał :jak pracuję w ogrodzie
Piżama party z rana..... rewelacja..... nawet mi foto takie nie przeszkadaza..niech inni co nie mogą zazdraszczają

Bożenko, my się piszemy na tę dodatkową atrakcję 19-go maja.
Popatrz u mnie dzisiaj, zostawiłam link na konkurs, i namawiam Cię gorąco, żebyś pokazała tam swoje trzy zdjęcia, tzn. ogrodu. Widziałam już tam znajomych z Ogrodowiska. Pozdrawiam.

nie zamierzałam, tak tylko w formie ciekawostki. Takie drzewko wysokości gdzieś 120-130cm i koroną ok 35cm miało metkę 250zł



A ja spotkałam się z opinią, że owszem dawać, ale bardzo zmieloną i przekompostowaną, no i cienką warstwę oczywiście. Czy Twoim zdaniem tego tez nie robić?

Moim zdaniem absolutnie nie chyba że zimą kiedy nie pobierają wody ale tylko wtedy. Przetestowałam to na swoich bo tez róznie mi radzono. Nie wolno ich sadzic głębiej niż rosły w doniczce i nie wolno przykrywac korzeni. Nie znoszą tego.Chorują.

dziękuję, doczytałam również, że jak sadzisz nowe to ich nie nawozisz a ja właśnie nawóz kupiłam... wyniosę go do piwnicy



O korze też nie wiedziałam. Dobrze, że jeszcze nie miałam okazji kupić kory, to teraz nawet jej tam nie położę. A Florovit mam taki sam
Też muszę swoje opryskać, bo blade.

A przesadzałaś je?- bo wiem ze przez śnieg miałaś przesadzic.



Poniewaz sporo osób pyta mnie o opryski rh i akurat zrobiłam zdjęcia nawozów dla Celinki to i u siebie pokażę żeby nie było wątpliwości. Te dwa nawozy plus woda wg przepisu i tym opryskuję liscie rh. Zauważcie na tych nawozach pisze że nadają sie do dolistnego nawożenia.

O rany, tyle środków, a żaden tak nie wyglądał!