Dosłownie na wyciągnięcie ręki te zawilce,Taki obrazek mam w pamięci z lat dziecinnych.Wtedy jeszcze sprytna byłam,i szpaki na czubku dębowym w skrzyneczce podglądać chciała, tyko ojciec mnie musiał z drabiną ściągać,bo się darłam.
A co mi uszu natarł,to moje.Ale szpaki dalej lubię. I łany zawilców!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Piękne widoki! Ostatnio przejeżdżałam w pobliżu parku Pszczyńskiego i też widziałam mnóstwo tych kwiatuszków. Może się jutro wybiorę na spacer to sprawdzę czy to na pewno takie same.
Tak patrzę na nie i nie jestem pewna ale chyba mam takie u siebie w ogródku. No i zastanawiam się, skoro one tak się rozrastają to może je wysadzić, żeby nie zdominowały reszty nasadzeń?
Wracam zmordowana z ogrodu a tu takie cudne widoki jak, mówisz Bożenko na wyciągnięcie Twojej ręki pozazdrościć Ci tylko możliwości codziennego oglądania takich niespotykanie bajkowych krajobrazów
Irenko ja też uważam że Polska to bardzo piękny kraj, nie mamy tylko szczęścia do rządzących by o to dobro zadbali i umieli pokazac innym nie niszczac przy tym naszej pięknej przyrody.
Witam przy sobocie! U mnie dzień z wnukami cd. Tobie życzę miłego dnia!
Haniu ja dopiero teraz mogę Cie powitac u siebie bo od rana miałam bardzo zajęty dzień. Byłam na giełdzie po zamówione róże, potem u siostry i na imieninach mojej wnusi i u kolezanki i w końcu na rowerowym spacerku po lesie. A mój wnusio jak juz pisałam zdobywał złote i srebrne medale na zawodach w karate w tym czasie jak ja tak biegałam.Pozdrawiam Haniu.