Dosłownie na wyciągnięcie ręki te zawilce,Taki obrazek mam w pamięci z lat dziecinnych.Wtedy jeszcze sprytna byłam,i szpaki na czubku dębowym w skrzyneczce podglądać chciała, tyko ojciec mnie musiał z drabiną ściągać,bo się darłam.
A co mi uszu natarł,to moje.Ale szpaki dalej lubię. I łany zawilców!

Piękne widoki! Ostatnio przejeżdżałam w pobliżu parku Pszczyńskiego i też widziałam mnóstwo tych kwiatuszków. Może się jutro wybiorę na spacer to sprawdzę czy to na pewno takie same.

Tak patrzę na nie i nie jestem pewna ale chyba mam takie u siebie w ogródku. No i zastanawiam się, skoro one tak się rozrastają to może je wysadzić, żeby nie zdominowały reszty nasadzeń?

Wracam zmordowana z ogrodu a tu takie cudne widoki jak, mówisz Bożenko na wyciągnięcie Twojej ręki pozazdrościć Ci tylko możliwości codziennego oglądania takich niespotykanie bajkowych krajobrazów

Witaj Bogdziu, dziś pracowity dzień w ogródku...... a front robót jeszcze na 5 lat..... skakałam z miejsca w miejsce ...i dalej jedno wielkie pobojowisko... W miedzy czasie jeszcze podlewałam stroczyki....i dopiero teraz zjadłam ..nie było czasu, ale z tej okazji wzięłam zjadałam prawie słoik Twoich ogórków



Wracam zmordowana z ogrodu a tu takie cudne widoki jak, mówisz Bożenko na wyciągnięcie Twojej ręki pozazdrościć Ci tylko możliwości codziennego oglądania takich niespotykanie bajkowych krajobrazów

Aniu jest cudnie szczególnie jak zaświeci słoneczko bo na niepogodę zamykają sie ale jak pewnie wiesz to co piękne trwa krótko.Na razie jednak mogę się nimi cieszyc i dziś poleciałam do lasu zrobic zdjęcia dla Agnieszki a pobyłam tam dosc długo bo żal było wracac.





Wracam zmordowana z ogrodu a tu takie cudne widoki jak, mówisz Bożenko na wyciągnięcie Twojej ręki pozazdrościć Ci tylko możliwości codziennego oglądania takich niespotykanie bajkowych krajobrazów

Aniu jest cudnie szczególnie jak zaświeci słoneczko bo na niepogodę zamykają sie ale jak pewnie wiesz to co piękne trwa krótko.Na razie jednak mogę się nimi cieszyc i dziś poleciałam do lasu zrobic zdjęcia dla Agnieszki a pobyłam tam dosc długo bo żal było wracac.

Wcale ci się nie dziwię ja też bym siedziała i wgapiała się w ten śliczny , urokliwy widok U nas jest przewaga lasów iglastych i takich widoków jeszcze nie doświadczyłam







Wracam zmordowana z ogrodu a tu takie cudne widoki jak, mówisz Bożenko na wyciągnięcie Twojej ręki pozazdrościć Ci tylko możliwości codziennego oglądania takich niespotykanie bajkowych krajobrazów

Aniu jest cudnie szczególnie jak zaświeci słoneczko bo na niepogodę zamykają sie ale jak pewnie wiesz to co piękne trwa krótko.Na razie jednak mogę się nimi cieszyc i dziś poleciałam do lasu zrobic zdjęcia dla Agnieszki a pobyłam tam dosc długo bo żal było wracac.

Wcale ci się nie dziwię ja też bym siedziała i wgapiała się w ten śliczny , urokliwy widok U nas jest przewaga lasów iglastych i takich widoków jeszcze nie doświadczyłam

Jutro niedziela - przyjeżdżaj.

Witaj Bogdziu, dziś pracowity dzień w ogródku...... a front robót jeszcze na 5 lat..... skakałam z miejsca w miejsce ...i dalej jedno wielkie pobojowisko... W miedzy czasie jeszcze podlewałam stroczyki....i dopiero teraz zjadłam ..nie było czasu, ale z tej okazji wzięłam zjadałam prawie słoik Twoich ogórków