Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród.

Rododendronowy ogród.

Bogdzia 22:05, 21 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
hania napisał(a)
Łał...jak zobaczyłąm te leśne kwiaty to zaniemówiłam,jak już powiedział Seba.....taaaaki widok


To prawda że jest ładnie . W ogrodzie sadzimy , pielimy , podlewamy i nie mamy takich efektów, ale tu i przestrzeń odgrywa swoją role.Pozdrawiam Haniu.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 22:07, 21 kwi 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Martek napisał(a)
Leśne dywany,pięknie zagospodarowana posesja,mnóstwo braci mniejszych.Raj Bogdziu raj
Ja jakiś czas nie jeździłam na nasze pojezierza,a dwa lata temu pojechałam w końcu na pierwsze z brzegu jeziorko ,nie było jeszcze sezonu więc cisza,spokój .Siadłam sobie tak mi się miękko zrobiło i morko w oczach ,że tak pięknie .W sumie woda,sosny,zapach żywicy jest tyle wiem piękniejszych miejsc na ziemi,ale każde ma swój urok nawet takie marne jezioro

To jak w opowieści z Wizytówki "Czerwony Mostek"..... opowieść skasowana....ale zapadła w pamięć Chyba ta opowieść mnie skłoniła do założenia wątku..... inaczej spojrzałam na ludzi w internecie Do tej pory uważałam to za czysty ekshibicjonizm i nieudactwo w nawiązywaniu kontaktów z innymi luuudzmi czyli pole do popisu dla nieudaczników Łał, łał....a co ja teraz robie
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 22:09, 21 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Martek napisał(a)
Leśne dywany,pięknie zagospodarowana posesja,mnóstwo braci mniejszych.Raj Bogdziu raj
Ja jakiś czas nie jeździłam na nasze pojezierza,a dwa lata temu pojechałam w końcu na pierwsze z brzegu jeziorko ,nie było jeszcze sezonu więc cisza,spokój .Siadłam sobie tak mi się miękko zrobiło i morko w oczach ,że tak pięknie .W sumie woda,sosny,zapach żywicy jest tyle wiem piękniejszych miejsc na ziemi,ale każde ma swój urok nawet takie marne jezioro


Ja tez lubię jeziora i lasy bardziej niż morze nad którym głównie trzeba sie opalac.A jeszcze poza sezonem to sama radośc. Bardzo żałuję że nie mam w okolicy jakiegos zbiornika wodnego z ptactwem wodnym. Ale wszystkiego miec nie można.Trzeba się cieszyc z tego co się ma.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Yen 22:13, 21 kwi 2012


Dołączył: 13 sie 2011
Posty: 160
O matko... i córko... Jakie piękne zdjęcia Bożenko, jutro też jadę do kladu Widać wiosnę. W moim ogródeczku też się trochę roślinek budzi , ale jeszcze nieśmiało. Jednak każdy maly pączek cieszy. Tylko dwa wielkie krzaki hortensji ogrodowych całkiem mi s... trafił. Szkoda. Pierwszy raz owinęłam agrowłókniną, obsypałam korą. A one wzięły i zmarzły....Buuuuuuuuuuu.
Za to wszystkie inne - grandiflory, Anabellki, Tardiwa i Limeligt świetnie przezimowały i puszczają. Raduje się moja dusza.
Pozdrawiam Jola
Anabelle - sama robiłam sadzonkę w ubiegłym roku, z odrostów. I już tyle ma nowych gałązek. Te to się monożą .
____________________
Jola - ogród, to co tygrysy lubią najbardziej... Ogród na górze piasku....
Bogdzia 22:16, 21 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
asc napisał(a)


Witaj Bogdziu, dziś pracowity dzień w ogródku...... a front robót jeszcze na 5 lat..... skakałam z miejsca w miejsce ...i dalej jedno wielkie pobojowisko... W miedzy czasie jeszcze podlewałam stroczyki....i dopiero teraz zjadłam ..nie było czasu, ale z tej okazji wzięłam zjadałam prawie słoik Twoich ogórków

Ja tam zawsze znajdę czas na jedzenie,a ogórasy mniam ....U nas już wyjedzone


Bogdziu.... dziś bez octu Cały dzień o kromce chleba przegoniłam.... wiec jak napadłąm na ogóki..to prawie cały słoik...a co jak co ,ale ogórki i pomidory uwielbiam W kolejnosci jak napisałam Niby było pochmurno, ale chyba mi opaliło nosa, bo coś piecze


Ania bo klapa ode mnie dostaniesz. Jak mozna cały dzień o kromce chleba przeżyc i jeszcze ciężko pracowac? Wpadniesz w jaką nie daj Boże chorobę.Bardzo niesystematycznie jadasz a tak nie można życ.No i wypadało by wysłac Ci następne ogórki.Teraz dużo promieni ultrafioletowych to i opalic ten czubek nosa mogłas.To posadziłaś juz wszystkie rh?
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 22:18, 21 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
asc napisał(a)

Leśne dywany,pięknie zagospodarowana posesja,mnóstwo braci mniejszych.Raj Bogdziu raj
Ja jakiś czas nie jeździłam na nasze pojezierza,a dwa lata temu pojechałam w końcu na pierwsze z brzegu jeziorko ,nie było jeszcze sezonu więc cisza,spokój .Siadłam sobie tak mi się miękko zrobiło i morko w oczach ,że tak pięknie .W sumie woda,sosny,zapach żywicy jest tyle wiem piękniejszych miejsc na ziemi,ale każde ma swój urok nawet takie marne jezioro

To jak w opowieści z Wizytówki "Czerwony Mostek"..... opowieść skasowana....ale zapadła w pamięć Chyba ta opowieść mnie skłoniła do założenia wątku..... inaczej spojrzałam na ludzi w internecie Do tej pory uważałam to za czysty ekshibicjonizm i nieudactwo w nawiązywaniu kontaktów z innymi luuudzmi czyli pole do popisu dla nieudaczników Łał, łał....a co ja teraz robie


Tu są ludzie z jednakową pasją dlatego jest inaczej.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 22:22, 21 kwi 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Bogdzia napisał(a)



Witaj Bogdziu, dziś pracowity dzień w ogródku...... a front robót jeszcze na 5 lat..... skakałam z miejsca w miejsce ...i dalej jedno wielkie pobojowisko... W miedzy czasie jeszcze podlewałam stroczyki....i dopiero teraz zjadłam ..nie było czasu, ale z tej okazji wzięłam zjadałam prawie słoik Twoich ogórków

Ja tam zawsze znajdę czas na jedzenie,a ogórasy mniam ....U nas już wyjedzone


Bogdziu.... dziś bez octu Cały dzień o kromce chleba przegoniłam.... wiec jak napadłąm na ogóki..to prawie cały słoik...a co jak co ,ale ogórki i pomidory uwielbiam W kolejnosci jak napisałam Niby było pochmurno, ale chyba mi opaliło nosa, bo coś piecze


Ania bo klapa ode mnie dostaniesz. Jak mozna cały dzień o kromce chleba przeżyc i jeszcze ciężko pracowac? Wpadniesz w jaką nie daj Boże chorobę.Bardzo niesystematycznie jadasz a tak nie można życ.No i wypadało by wysłac Ci następne ogórki.Teraz dużo promieni ultrafioletowych to i opalic ten czubek nosa mogłas.To posadziłaś juz wszystkie rh?

Zostały się tylko 4 szt I już miejsce maja zaklepane Teraz tylko tony ziemi do przerobienia..i chyba założymy im linię kroplujacą..na górkach mogą miec za sucho..a z moja systematycznoscią moge im zrobić krzywdę Na razie są "zakopczykowane" . Ale już powiększać nasywpy mogę w kazdej wolnej chwili. M po południu walczył z rh do nocy Foto nie zrobiłam, bo nie miałam czasu ... Poza tym jest jeszce brzydko .. bo tao jak plac budowy ... Zostaną sietylko Ledikanense i Keremsinki.... ma 2 lub 3 Keremsinki i faktycznie ich mi nie mrozi..nie są kapryśne jak rh. tak samo jak azalie Elite.... tym jest dobrze tak jak je posadziłam ....tylko rh mi wybrzydzają
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 22:23, 21 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Yen napisał(a)
O matko... i córko... Jakie piękne zdjęcia Bożenko, jutro też jadę do kladu Widać wiosnę. W moim ogródeczku też się trochę roślinek budzi , ale jeszcze nieśmiało. Jednak każdy maly pączek cieszy. Tylko dwa wielkie krzaki hortensji ogrodowych całkiem mi s... trafił. Szkoda. Pierwszy raz owinęłam agrowłókniną, obsypałam korą. A one wzięły i zmarzły....Buuuuuuuuuuu.
Za to wszystkie inne - grandiflory, Anabellki, Tardiwa i Limeligt świetnie przezimowały i puszczają. Raduje się moja dusza.
Pozdrawiam Jola
Anabelle - sama robiłam sadzonkę w ubiegłym roku, z odrostów. I już tyle ma nowych gałązek. Te to się monożą .


Ta zima wszystkim coś zniszczyła. A kwitły Ci te ogrodowe?- bo jeśli nie to nie ma ich co żałowac. Tak teraz pomyślałam że u mnie ogrodowe co rok do ziemi marzną. Obcinam do ziemi i wiadomo nie kwitną takie już one są.Dobrze że sa inne i jeszcze dobrze Ci się rozmnażają to masz ich pewnie pod dostatkiem i tamtymi się nie martw.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Madzenka 22:26, 21 kwi 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Bożenko Ania to raczej je żeby żyć a nie odwrtonie oan an takie prozaiczne rzeczy nie ma czasu Ale ogóreczki jej przygotuj, przy najmniej z głodu nam nie zejdzie.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Bogdzia 22:27, 21 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
asc napisał(a)




Witaj Bogdziu, dziś pracowity dzień w ogródku...... a front robót jeszcze na 5 lat..... skakałam z miejsca w miejsce ...i dalej jedno wielkie pobojowisko... W miedzy czasie jeszcze podlewałam stroczyki....i dopiero teraz zjadłam ..nie było czasu, ale z tej okazji wzięłam zjadałam prawie słoik Twoich ogórków

Ja tam zawsze znajdę czas na jedzenie,a ogórasy mniam ....U nas już wyjedzone


Bogdziu.... dziś bez octu Cały dzień o kromce chleba przegoniłam.... wiec jak napadłąm na ogóki..to prawie cały słoik...a co jak co ,ale ogórki i pomidory uwielbiam W kolejnosci jak napisałam Niby było pochmurno, ale chyba mi opaliło nosa, bo coś piecze


Ania bo klapa ode mnie dostaniesz. Jak mozna cały dzień o kromce chleba przeżyc i jeszcze ciężko pracowac? Wpadniesz w jaką nie daj Boże chorobę.Bardzo niesystematycznie jadasz a tak nie można życ.No i wypadało by wysłac Ci następne ogórki.Teraz dużo promieni ultrafioletowych to i opalic ten czubek nosa mogłas.To posadziłaś juz wszystkie rh?

Zostały się tylko 4 szt I już miejsce maja zaklepane Teraz tylko tony ziemi do przerobienia..i chyba założymy im linię kroplujacą..na górkach mogą miec za sucho..a z moja systematycznoscią moge im zrobić krzywdę Na razie są "zakopczykowane" . Ale już powiększać nasywpy mogę w kazdej wolnej chwili. M po południu walczył z rh do nocy Foto nie zrobiłam, bo nie miałam czasu ... Poza tym jest jeszce brzydko .. bo tao jak plac budowy ... Zostaną sietylko Ledikanense i Keremsinki.... ma 2 lub 3 Keremsinki i faktycznie ich mi nie mrozi..nie są kapryśne jak rh. tak samo jak azalie Elite.... tym jest dobrze tak jak je posadziłam ....tylko rh mi wybrzydzają


Co znaczy ze są zakopczykowane? chodzi mi o to że nie lubią żeby im korzenie wierzchnie zasypywac- pamiętaj o tym.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies