M już nawet sobie ławkę zaanektował na następne spotkanie



A ja huśtawkę







Dziękuję Wam za miłe słowa a najbardziej za to że przyjechaliście.Miło mi było Was wszystkich poznac. Mam jednak wielki niedosyt jeśli chodzi o ogród i kwitnienie rh . Jeszcze raz dziekuję bardzo . Przesyłam pozdrowienia od mojej rodziny która też spędziła z wami wspaniały dzień, maja dużo wrażeń super pozytywnych i ciągle cos wspominają.Chętnie wszystko powtórzymy. Może uda się lepiej ?

Lepiej być nie może

A powtórka jak najbardziej - drogę mamy już "przetartą"



Mojemu M. też się bardzo podobało

A teraz podpytuje: co tam piszą ?

To juz dwie osoby się zapisały na następne spotkanie.Jolu całą kupę buziaczków Wam przesyłam. Mieliście mnóstwo kilometrów do pokonania, bardzo to doceniam.( a zdjęcie piękne)

Zdjęcie piękne, bo tło fantastyczne

A ode mnie dla Ciebie moja wybarwiona kiwi i zwrotne buziaczki i uściski

Bogdziu twój ogród jak z bajki o tej porze roku. te fotorelacje ogrodowiskowych dziewczyn jeszcze bardziej mnie utwierdziły w tym przekonaniu. u mnie w tym roku 3 rh w ogóle nie zakwitły , a te co zakwitły natychmiast pomroził czwartkowy przymrozek . tak więc u mnie bida . dobrze że można oko nacieszyć u ciebie

Bożenko bardzo ,bardzo dziękuję za przesympatyczne spotkanie ,wypasione przyjęcie !!! a ogród to juz mi brakło słów do opisania takiego przecudnego i niesamowicie zadbanego ogrodu !!!

Cieszę się ,że Cię poznałam i wielu sympatycznych ogrodomaniaków

Bożenko, dziękuję za cudowny dzień pełen wrażeń - możliwość zobaczenia Twojego magicznego ogrodu, poznania Ciebie wraz mężem i rodziną, wspaniałą ucztę, spotkanie z tyloma ciekawaymi ludźmi i tak hojnie podarowane roślinki. Twój ogród jest dla mnie najpiękniejsym ogrodem w Polsce.
DZIĘKUJĘ

Bogdziu jesteś wielka
Dobrej nocy

Bogdziu, miło czytać, że spotkanie się udało, gratuluję

Dziś rano widziałam na spacerze w lesie ptaka (dziubał coś w runie). Trochę mniejszy od gołębia, cały jasnoszary, głowa też, przy ogonie (tak z boku, ale przy ogonie nie przy skrzydle) czarny pasek. Może przychodzi Ci do głowy jaki to mógł być?

Marzenko to ja dziękuję a na drugi raz zabierz swojego M żebys tak bardzo za nim nie tęskniła.
Ania mówiła dzis że nie mamy fajnego zdjęcia a przecież to jest fajne.

Miłego odpoczynku ,Bożenko.Podziwiam kondycję gospodarzy.....nie łatwy to był dzień......organizacyjnie.
Ukłony i pełen szacunek!