Nie będę kopiować 118 strony

Bożenko, dziękujemy, było cudownie, co ja myślę, to wiesz

ale mój M. prosił mnie, abym wam przekazać, że zarówno ogród i jak jego właściciele są wyjątkowi

mój M. jest oszczędny w słowach, więc krótko, po trudnej i okazało się przebojowej podróży powrotynej,
jesteśmy na miejscu

Dziękujemy Bożenko i Władysłąwie, i synu ich obojga, i wnuczkom

niestety uciekam

Pa, wszystkim