Ja też raczej nie zamierzam ogladac ani kibicowac, bo nie spodziewam się dobrej gry naszych . Jesli bedzie inaczej może zmienię zdanie, ale czy będzie?????????????????????????????????????
Witaj Bogdziu kochana !! pamięasz mnie jeszcze ? Przybiegłam się z Tobą przywitac z mojego nowego miejsca zamieszkania .Jeszcze spory bałagan ,,fachowcy biegają bo nie wszystko skonczone ,ale najwazniejsza rzecz jest,,, internet:!!!! Teraz mogę wieczorami spędzac czas w miłym towarzystwie .Wróciłam Bogdziu sciskam cię serdecznie z wielka radoscią)
A ja tu przysiadłam, i jednym okiem w telejajko.Jest 1 :0 Prowadzimy!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Bogdziu, dziękuję za wkład, ale taka akcja nie wchodzi w grę. Nie mogłabym na to patrzeć. Mi nie zależy na pochwaleniu się zdjęciem, tylko zrobieniu zdj. w celu identyfikacji. Na pewno aż tak zdesperowana nie jestem, tylko ciekawość mnie strasznie dręczy, bo ptak przylatuje i przypomina o sobie. Przed chwilą znowu przeleciał, czyli powtórzyła się wczorajsza godzina. Zastanawiam się jak tu się dopatrzyć tych szczegółów. Blisko nie podejdę, aparat nie przybliży, lornetka też za słaba. Może teleskop by się nadał
Witaj Bogdziu kochana !! pamięasz mnie jeszcze ? Przybiegłam się z Tobą przywitac z mojego nowego miejsca zamieszkania .Jeszcze spory bałagan ,,fachowcy biegają bo nie wszystko skonczone ,ale najwazniejsza rzecz jest,,, internet:!!!! Teraz mogę wieczorami spędzac czas w miłym towarzystwie .Wróciłam Bogdziu sciskam cię serdecznie z wielka radoscią)
No w końcu super wiadomośc. Mieszkasz, jesteś i masz internet. Brawo Dajanko!!!!! Bardzo się cieszę ze zaczynasz nowy i oby najlepszy etap w swoim zyciu.Hip hip hura, hura hura ,hura!!!!!!Stale myslałam kiedy sie odezwiesz , zaglądałam do Ciebie i cierpliwie czekałam. najważniejsze że natrudniejsze prace za Tobą. Bardzo się cieszę i nie przemeczaj sie od razu przy ogrodzie, trochę odpocznij. Należy Ci się!!!!!!!
Bożenko dbaj o siebie, wątek twój też nadrobię, chyba, że 20 stron trzaśniesz i nie dam rady
buziaki zostawiam i zaraz lecę coś zjeść, padam ze zmęczenia i głodu
A ja tu przysiadłam, i jednym okiem w telejajko.Jest 1 :0 Prowadzimy!
Nie oglądałam. Podlewałam ogród bo mi już młode przyrosty więdły. ciągle mówią o deszczu a u mnie sucho . M oczywiscie kibicował i mi nie pomógł i tylko pół ogrodu podlałam, rano trzeba będzie drugą połowę. Pozdrówka Haniu, serdeczne.
zdrówka Ci zyczę, bo czytam, że wciąż cisnienie Ci skacze...
Z tym cisnieniem to taka moja uroda i nic się nie zmieni. Jak jest ustabilizowana pogoda to jakos żyję a jak sie zmienia to jest byle jak. Pewnie tak juz pozostanie- trudno.
Ale widzę że Ty nowy avatarek sobie strzeliłaś. Swietny i na tym jestes najbardziej do siebie podobna.
Bogdziu, a u nas już trochę za dużo deszczu. Codziennie pada i nie zdąża wysychać. W polu trochę się grzęźnie, plewić nie da rady. Trochę przeschnie, wybiorę się i znowu leje.