Madzia, podziwiam Twój wir malowania dobry kierunek w zmianach -tylko dodatki, oszczędnie, ekonomicznie a zawsze coś nowego

Iwonka dziękuję Kochana przyjedź na żywo ocenić zmiany ja też tę moją szałwiową zieleń uwielbiam domek mam zamiar malować w czwartek ,piątek i sobotę ( mam wolne i oby pogoda dopisała ) mam nadzieję ,że 3 dni mi na niego starczą


Ewa Dziękuję bardzo za komplementy

ale tak tylko powiem ,że wcale nad tym moim terenem nie panuję ,tak jak bym chciała

wystarczyło trawnik skosić i już chwasty nie rzucają się w tak oczy ,a uwierz -na rabatach mam ich zatrzęsienie ...

Iwona Inka dziękuję oj tak ręce mnie bolą dziś masakrycznie -ale mam już kolejny etap zrobiony moja córa zadowolona najbardziej z tego malowania -że w końcu nie mamy nudnego domu

Lidka dziękuję za tyle miłych słów zapraszam na taras aż udało mi się wczoraj na nim wypić kawę podczas przerw w malowaniu


Haniu dziękuję
cały ogród ma 21 ar -dużo , czy niedużo ?

ten żwirowy plac miał być miejscem na wiatę na busa ...teren jest tam mocno utwardzony ( wykopany koparką i duża warstwa kamieni ) ....ale plany się zmieniły ,albo raczej niezrealizowały i teraz mam taki plac sama nie wiem po co
eM chce ,żebym zostawiła ten plac w spokoju ,bo może kiedyś powstanie tam wiata ,albo drugi mały domek dla nas na stare lata ....ale to tylko takie plany ....życie pokaże co będzie ....

A ja - jak narazie- to chcę na nim zrobić taki placyk ogniskowo-grilowo -imprezowo-kuchenny -szukam tylko chętnych ,kto mi przeniesie ławki z placyku basenowego -one są strasznie ciężkie postawię tam jeszcze huśtawkę ,która stoi narazie koło domu, dam jakieś donice z ziołami i może nie będzie tak raził swą pustością

Bożena dziękuję
nie jest taki ogromny ,tylko przez to ,że nowa działka jest z boku domu,to tak się trochę na zdjęciach wydaje sporo -50 metrów długości
dobrze to nie panuję cały czas mam jeszcze co robić a czasem wystarczy trawę skosić i jakoś lepiej się prezentuje

Kasia Mrokasia chciałabym taką armię krasnali
dziękuję Kochana

Sylwuś dziękuję Kochana ja też ten mój szałwiowy kolor uwielbiam ciekawe ,jak domek będzie wyglądał po malowaniu

Martka dziękuję
obrzeża ,to niestety ekobordy ,czyli plastik fantastic , kiedyś powymieniam na obrzeża z kostki brukowej ( tak jak mam na starej części ) ,a na kilka najbliższych lat muszę się zadowolić takimi

obrzeża z kostki będę robić dopiero ,jak będę na milion procent pewna ,że skończyłam wszelkie przeróbki -już trochę tych obrzeży skuwałam ,bo mi się coś tam wymyśliło nowego

Basiu dziękuję
ciężko mi oddać na fotkach ten szałwiowy kolor -w słońcu wygląda inaczej ,w cieniu też i na zdjęciach też

zawsze mi nie pasował poprzedni kolor wokoło drzwi i okien-był jakiś żółtawy ,a nie śmietankowy ,jak miał być ,więc teraz przy tych rewolucjach ,tak sobie wymyśliłam ,żeby spiąć wszystko w całość cieszę się ,że nie tylko nam się podoba

Ula dziękuję cieszę się ,że Ci się podoba w przyszły czwartek mam wolne -chcę domek zacząć malować ,jak pogoda dopisze ,ale może wpadniesz na kawę ?

Madzia ty zawsze lecisz jak torpeda. Jak to jest, że wszystkie zmiany są zawsze na plus?
Dopiero co była szklarnia na tapecie, a już stoi i cieszy. Teraz zmiany rabat, domek - rewelacja po prostu.

Madziu, pewnie to już pisałam, ale powtórzę - jest pięknie
I na pewno ogród Ci się pięknymi widokami za Twoją pracowitość odwdzięczy

Magda, pięknie wszystko ogarnięte, cudny porządek o jakim sama marzę
Ten kolor bardzo mi się podoba!
No i cebulowe robią pokaz!

Ale wielki wydaje się twój ogród, mimo że masz 21 arów, a ja 20, praktycznie żadna różnica. Jak ty to robisz, że on taki wymuskany. U mnie ostatnio chwasty się ganiają. Piękny warzywniak, z tą szklarnią. U mnie to taki bajzlownik, który trochę odstrasza.

Madziu, malowanie wyszło super. Gratuluję. Na pewno jesteś z siebie zadowolona i słusznie.
Wiosenka też zawitała do Ciebie. Widziałam chyba magnolię całą w kwiatach. Piękna.

Madzia, jak myślisz kiedy mogę rozglądać się za trojeścią w szkółce?

No no, ładnie znów pocykałaś . Nie wiem, co Ty chcesz jeszcze przerabiać, przecież masz BARDZO ŁADNIE w ogrodzie
Wiadomo, że trzeba skończyć część warzywną, ale co do częsci ozdobnej, to nie mam żadnych uwag

Madzia, Ty masz klona palmowego w donicy przy wejściu? Czy donica jest ocieplana? jakiej wielkości? Pytam, bo może chciałabym na taras jednego klona