Przybij piątkę, Maglesko!
Zauważyłam pewną prawidłowość w ogrodowaniu: najpierw robimy tak, jak nam się wydaje, że się nam podoba. Potem zdobywamy wiedzę i zaczynamy wiedzieć co nam się podoba oraz planować zgodnie z wszelkimi wytycznymi, z konsekwencją i porządkiem. A potem możemy pozwolić sobie na pójście na żywioł . Bo już potrafimy patrzeć na ogród wyłącznie swoimi oczami, nie zastanawiamy się nad jego odbiorem (co nie znaczy, że nie jest miło, gdy się komuś podoba )
Ps. Gdy ktoś trafi na O. zanim zacznie tworzyć ogród, to pierwszy etap prawdopodobnie nie wystąpi .
Dokładnie Można wybierać ,przebierać ,oglądać z każdej strony i czekać ,która zawoła -weź mnie do domu
Ania dziękuję
Mam nadzieję ,że w końcu dorwie -tylko oby mi rabat nie rozryła jeszcze gorzej -wczoraj podkopała śś-kę -dobrze ,że zauważyłam -jak zakazałam tu kopać ,to poszła ryć trawnik