Dziewczyny dziękuję Wam
całymi dniami się z tym bawię ,sprawdzam kabel po kabelki ,jak jest uszkodzony peszel ,to wyciągam ,oglądam ,od nowa łączę -także zabawa na całego ,ale powoli coraz bliżej do końca
Zaglądam do Was co wieczór ,ale mało piszę ,bo z reguły jestem padnięta po tych pracach -te symbole są takie maciupkie ,a ja ślepa i zanim znajdę ,gdzie L ,gdzie N ,to czas leeeeci
pozmieniałam łączenia na takie mocno hermetyczne -może będzie to działać w końcu jak trzeba
ale kolejny kawałek za mną -dołożyłam sobie lampki do domku ogrodnika i na rabacie przy domku mam już posprawdzane i podłączone -teraz jeszcze inversowa i błotnista ,a na koniec dołoże dojście do szklarni
Lecę czytać i oglądać co na forum słychać