Klaudia, w chwastami przegrać to pół biedy. Gorzej przegrać z własnymi plecami...ja dziś zakonczyłam pielenie tej dużej rabaty i tak mnie rypią plecy i stawy stóp i kolan..a tu tyle pracy jeszcze.
No ale właśnie cieszy oko każdy kwiatek-u mnie już zauwazylam pąki na jednej odmianie jeżowek. No kurcze jeżówki-wyścigówki