Potem udaliśmy sie do zaczarowanego ogrodu pełnego zapachów.... Greglis OGROMNIE DZIĘKUJEMY za możliwość zwiedzenie Twojego ogrodu....zapachy czułam do samych Kilec i nie tylko.
Ostrzegam że zdjęcia nie są w stanie oddać tego uczucia jakie się ma przy spacerowaniu wśród tych kwiatów....zapachy były po prostu nieziemskie.

Róże , wiązy , lawenda szałwia....pachnące cuda ....

cuda cudeńka

I Urocza Właścicielka

Było super, a teraz zerkne chwilę co u innych i się kładę bo gorąco było strasznie padnięta jestem

Dzień pełen wrażeń!
Bylo mi baaaardzo milo Cię poznać

Joasiu,
jak miło było Cię poznać ! Jesteś przesympatyczna i mam nadzieję, że będziemy się widywać częściej

A ja się już tylko z Joasią i Kasią pożegnać zdążyłam muszę się lepiej rozglądać następnym razem, ale jak wpadłam w Danusiowy ogród to mi się klapki na oczy włączyły, tak chciałam u niej wszystko zobaczyć

Joasiu piękne fotki, wspaniałe przeżycia. Zazdroszczę jak nie wiem co. może w następnym roku. U nas pok co znowu grzmi i pada.

Megi napisał(a)

A ja się już tylko z Joasią i Kasią pożegnać zdążyłam muszę się lepiej rozglądać następnym razem, ale jak wpadłam w Danusiowy ogród to mi się klapki na oczy włączyły, tak chciałam u niej wszystko zobaczyć

A ja nawet do dziewczyn nie dotarłam
Następnym razem trzeba będzie koniecznie to naprawić
Pozdrawiam