ja wszędzie gdzie sypnąłem niebieskie granulki jest spokój, w okolicach warzywnika nie sypię i tam jest gorzej ale dramatu nie ma, w wolnych chwilach ciacham je sekatorem na pół i co ciekawe inne przychodzą wyjadać to co z nich wypływa. Padlinożercy i kanibale w jednym.

Najbardziej lgną do sałaty, warto poświęcić kilka sałat i podać im je na tacy w jednym miejscu a jak się zlezą - unicestwić. Dziś w kompostowniku pociachałem z 50 sztuk na samej kupnej sałacie masłowej której resztki tam wylądowały.
Jak i kiedy przycinałaś lawendy że tak Ci pięknie odbiły?