olciamanolcia
15:51, 11 kwi 2023

Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8864
Oto moja Zguba….
Nic Wam nie pisałam … w październiku zaraz po tym jak odszedł do psiego raju mój Saszka zgubiłam żółwinię … Przez dwa lata nigdy nie uciekła z tej donicy aż do tego feralnego październikowego dnia…
Stał się Wielkanocny cud
po pół roku wyszła spod ziemi -(zakopała się .) Znalazł ja pies sasiadki u nich na działce …
Teraz od niedzieli wygrzewa się pod lampą , nie chce jeść ale się rusza. Może się jeszcze nie wybudziła …
Nic Wam nie pisałam … w październiku zaraz po tym jak odszedł do psiego raju mój Saszka zgubiłam żółwinię … Przez dwa lata nigdy nie uciekła z tej donicy aż do tego feralnego październikowego dnia…
Stał się Wielkanocny cud

Teraz od niedzieli wygrzewa się pod lampą , nie chce jeść ale się rusza. Może się jeszcze nie wybudziła …
