mnie chodzi o to, ze u nas nie zwróci sie nikomu uwago, coby sąsiedzkich relacji nie popsuć.... i tak sobie płynie życie , a każdy robi co chce.... sama palę ogniska , ale drewnem i naturalnymi gałęziami.... a inni trują siebie i otoczenie ! to b.krótkowzroczne

BEATA_S napisał(a)

No to prawie jak u nas

się uśmiałam Beatko

Mnie jest wszystko jedno jaka forma, byleby smieci byly wywozone, segregowanie mialo sens i zeby ludzie przestali syfic dookola, a szczegolnie po lasach, ze o paleniu nie wspomne. Dziwi mnie tylko - wciaz z perspektywy mojego miejsca zamieszkania- ze chce zaplacic dodatkowo za wywoz odpadow, poza harmonogramem i nikt tych pieniedzy nie chce? Nie wiem kto prowadzi taka firme, klient sam chce, ale po co sie wysilac. Mowie Wam, jaja.

Jak ja bym chciala, zeby u nas zadomowily sie amerykanskie garage sales
Kiedys napakowalam roznych niepotrzebnych rzeczy w kartony i juz mialam otwierac kram przed brama, ale jak malz to zobaczyl, to nie powiem jaka byla reakcja. No, ale on tu mieszka od zawsze, a ja jestem dziwoloag naplywowy

No ja też muszę się wypowiedzieć w tej kwestii bo mnie też zalewa żółć i krew i co tam jeszcze jak czuję smród palonego wszystkiego!u nas wywożą za darmo "selektywne" tak się to u nas nazywa-dają worki(ile się chce-a że u nas worków żółtych na miesiąc z 10 idzie to nawet nie stękną Panowie i dająna makulaturę osobno, na szkło też no i na plastiki!u nas w kraju to chyba jeszcze ta stara nomenklatura panuje, że oszczędniej będzie jak się wsyztko spali!nie wiem skąd takie myślenie!nasz sąsiad też palił czym się dało, w końcu nie wytrzymaliśmy i zanieśliśmy mu worki na plastik po tym jak latem weszłam do pokoju dziecioków żeby zamknąć okno przed snem bo świeże powietrze dla maluchów przed snem chciałam zrobić a tam smród i prawie, że dym!!!wyobrażacie to sobie?młodzi ludzie!a rozum w lesie!teraz już nie palą - tzn. nie widzę gęstego dymu a zawsze patrzę!wyprowadziliśmy się na wieś żeby mieć czyste powietrze a tu proszę!obrazili się na nas, ale ciul!!!sorki

Dziewczyny, aleśmy się u Syli rozgościły

A zaczęło się od popiołu na rabaty Czujcie się jak u siebie hehehehe zawsze !!!

no fakt.... sorry Syla, ale temat gorący! tylko jak tu edukowac to społeczeństwo?

gardenarium napisał(a)



Thuje od środka intensywnie rudzieją .... normalnie się załamuję , jednym słowem rzecz ujmując .....

Pytanko ..... mam pleśń , grzyba ???? ... Bo już głupieję od tego wszystkiego

Syla, gubi stare igły, które są w ciemnościach i zagęszczeniu. To normalna sprawa.
Poczyść i wybierz ze środka jak Ci się chce, albo otrzep delikatnie czesząc rękami do góry (ważne do góry, żeby gałązek nie połamać) i tyle

Ok .... dostosuję się do rady oczywiście , że mi się chce , ale pozwól , że jutro zrobię zdjęcie i zamieszczę , tak dla świętego spokoju i lekkiego snu ..... dobrze ???

Syla, potem doczytałam o podtopieniu, pokaż zdjęcie tych tujek. To pylenie może się brać z kory, a masz to na pniu tujek?

gardenarium napisał(a)

Syla, potem doczytałam o podtopieniu, pokaż zdjęcie tych tujek. To pylenie może się brać z kory, a masz to na pniu tujek?

Zrobię jutro zdjęcie i zamieszczę , natomiast pylenie białego mam na korze i tylko na korze w dwóch różnych miejscach, również jutro zrobię fotografię , tak będzie najlepiej ...... dziękuję za zainteresowanie, bardzo .....