Są ostrzeżenia i istnieją organizacje, które zajmują się usuwaniem tych roślin, jeśli mają meldunki, że w danym miejscu te rośliny się panoszą. Tak samo robią miejskie organy zajmujące się zielenią. U nas nie ma raczej problemów z pistią, gunerą czy też rozplenicą, bo nie zimują, ale we Francji już może być problem. Te nie zimujące można też sprzedawać i sadzić w ogrodach.
Tak, cykoria szybko zamyka kwiaty. U mnie jest wysoka, bo rośnie na dopalaczach Dzika marchew się bardzo mocno wysiewa. Czosnek główkowaty to przy niej pestka
Przyszły tydzień ma być chłodniejszy i mokry, oby
Najłatwiej jak są malutkie, wtedy motyczką można odciąć część zieloną i już nie odrasta. Jeśli nie wytnie się tak wszystkich, to jak są większe trzeba je wyrywać z korzeniem. Taki długi jak marchewka i pachnie tak samo, ale biały u mnie wysiewa się w trylionach i zawsze jakieś przeoczę, a potem psioczę, że znów ich za dużo.
Tak samo mam z Anhriscus sylvestris Ravenswing. Mocno się wysiewa, ale część siewek ma zielone liście. Te usuwam i zostawiam tylko te z ciemnymi.
Ewa, myślisz ze Houttuynia cordata poradzi sobie u mnie pod tujami ?
Nie wiem również jak persicaria bistorta… No zobaczymy
Ostatecznie posadziłam wszystko w donicach zadolowanych
W wiekszosci 10l wiec się niezłe umęczylam
No nie, w tym roku jeszcze żadnego nie spotkałam i szałwie po cięciu urosły bezproblemowo
Houttuynia u nas nie jest popularna jako zadarniacz, bo jest słabo mrozoodporna. Poza tym ona bardzo lubi wilgotne podłoże i słońce . Pod tujami masz chyba raczej sucho? Tutaj często sprzedawana jest jako roślina brzegowa do stawów.
Persicaria też lubi wilgoć. Ładna jest i jest mrozoodporna. Ciekawa jestem, czy sobie u Ciebie poradzi.